Chociaż wydaje się banalna w uprawie, rzeżucha potrafi zaskoczyć. Jeśli zdarzyło ci się wysiewać ją przed Wielkanocą, to wiesz, jak bardzo wyczekuje się ładnego zagęszczenia i pięknych zielonych listków. Jak na złość wtedy często zamiast gęstej zielonej poduszki, widać tylko marniejącą trawkę. A przecież rzeżucha powinna kiełkować szybko i bezproblemowo. Sprawdź, dlaczego rzeżucha nie rośnie i działaj szybko.

Przyczyny słabego wzrostu 

Zbyt niska temperatura to najczęstszy powód. Potrzebuje ciepła i mimo to, że rośnie na wacie i nie potrzebuje ziemi, to jest jej wszystko jedno. Najlepiej rozwija się w temperaturze między 20°C a 22°C. Jeśli trzymasz ją w chłodniejszym miejscu, może zacząć kiełkować bardzo powoli albo zatrzymać się zupełnie. Wiele osób sieje ją na parapecie, ale jeśli okno przepuszcza zimno, a pod nim nie ma grzejnika, to może być jej tam po prostu za zimno. Tym bardziej że pogoda na początku wiosny bywa bardzo zmienna. Zastanów się też, czy nie wietrzysz za często pomieszczenia, bo to obniża to temperaturę otoczenia. Jeśli stoi przy samej szybie, natychmiast ją przestaw cieplejsze miejsce – na przykład na blat kuchenny, z dala od przeciągów.

Wilgotność – podłoże musi być stale wilgotne

Podłoże, na którym siejesz rzeżuchę – wata, lignina albo ręcznik papierowy – powinno być cały czas lekko wilgotne. Jeśli wyschnie, nasiona nie zakiełkują albo zwiędną tuż po wykiełkowaniu. Z drugiej strony, nie przesadzaj z wodą – jeśli wata pływa, może zacząć gnić i pojawi się pleśń. Najlepszy efekt uzyskasz wtedy, gdy podłoże jest wilgotne, ale nie mokre do granic możliwości. Unikaj podlewania zimną wodą prosto z kranu. Lepsza będzie przegotowana, odstana i w temperaturze pokojowej. I ważna rzecz: nie przykrywaj nasion, bo rzeżucha potrzebuje dostępu do powietrza.

Światło – bez niego rzeżucha robi się blada i wiotka

Jeśli nie zapewnisz rzeżusze odpowiedniej ilości światła, zacznie się wyciągać, blednąć i słabnąć. Potrzebuje jasnego stanowiska przez większość dnia – najlepiej parapetu, ale nie w cieniu. Jeśli siejesz ją w pochmurne dni albo w miejscu, gdzie jest mało naturalnego światła, jej wzrost może być wyraźnie słabszy.

W takiej sytuacji możesz jej pomóc, doświetlając ją zwykłą lampką LED – najlepiej o chłodnym świetle. Nawet 2–3 godziny dziennie mogą zrobić dużą różnicę. Pamiętaj też, żeby nie zasłaniać okna w godzinach 10–14 – wtedy światło dzienne jest najmocniejsze.

Sprawdź też jakość nasion i termin siewu

Może się zdarzyć, że winne są same nasiona. Jeśli są stare, zawilgocone albo źle przechowywane, nie będą dobrze kiełkować. Najlepiej kupuj je w sprawdzonych miejscach i wybieraj te, które mają aktualny termin przydatności do siewu. Zwróć też uwagę na to, kiedy je siejesz. Rzeżucha rośnie szybko, ale nie warto wysiewać jej zbyt wcześnie, bo może przerosnąć i zwiędnąć, zanim ją zjesz. Z kolei jeśli posiejesz ją za późno, może nie zdążyć urosnąć. Najlepszy moment to ok. 7–10 dni przed planowanym zbiorem. Jeśli mimo wszystko rzeżucha nie rośnie, spróbuj innego opakowania nasion albo przestaw ją w inne miejsce, gdzie ją trzymasz. Czasem tak drobna zmiana naprawdę działa.