Sansewieria, czyli język teściowej albo wężownica, to roślina dla osób, które cenią sobie minimalizm w pielęgnacji. Nie wymaga częstego podlewania, nie kaprysi przy zmianie miejsca, a przy odpowiednich warunkach potrafi rosnąć naprawdę okazale. Z każdym sezonem wypuszcza nowe, sztywne liście. Ale nawet ona raz na jakiś czas potrzebuje zastrzyku składników odżywczych. Zwłaszcza po zimie, by obudzić ją z wegetacyjnego snu.

Sansewieria – jak ją pielęgnować, żeby rosła bez problemów?

Przede wszystkim trzeba znać jej upodobania i zapewnić jej jak najlepsze warunki. Co lubi sansewieria?:

  • stanowisko półcieniste, najlepiej z rozproszonym światłem – bez bezpośredniego nasłonecznienia, które mogłoby przypalić liście;
  • podłoże lekkie, przepuszczalne i dobrze zdrenowane – sprawdzi się mieszanka ziemi do kaktusów z piaskiem, perlitem lub drobnym keramzytem;
  • oszczędne podlewanie – latem raz na 1–2 tygodnie, zimą co 3 tygodnie. Uważaj na przelanie – to najczęstszy błąd przy tej roślinie;
  • temperatura pokojowa – sansewieria lubi ciepło, ale źle znosi przeciągi.

Jeśli widzisz, że przestaje rosnąć, liście robią się wiotkie i nie ma mowy o nowych, to czas sięgnąć po naturalną odżywkę. W tej roli świetnie sprawdza się domowy syrop z batata do sansewierii.

Syrop z batata do sansewierii – naturalny sposób na pobudzenie wzrostu

Bataty to prawdziwa kopalnia składników odżywczych, które twoja sansewieria wykorzysta z dużym pożytkiem. W miąższu słodkich ziemniaków znajdziesz:

  • azot  – niezbędny do produkcji białek i chlorofilu; wspiera rozwój liści i ogólny wzrost rośliny,
  • fosfor – odpowiada za silny system korzeniowy i pomaga w kwitnieniu,
  • potas  – wzmacnia odporność rośliny i poprawia gospodarkę wodną,
  • magnez  – kluczowy dla procesu fotosyntezy,
  • wapń, żelazo, witaminy z grupy B i C – wspierają ogólną kondycję rośliny.

Dodatkowo bataty zawierają naturalne cukry, które wspomagają życie biologiczne w glebie, a także bakterii i mikroorganizmów. To ważne, bo poprawiają strukturę podłoża i ułatwiają pobieranie składników. Wszystko to sprawia, że po podlaniu syropem z batata sansewieria dosłownie budzi się do życia. Zaczyna wypuszczać nowe liście, lepiej znosi przesadzanie i szybciej regeneruje się po okresie stagnacji.

Jak przygotować i stosować syrop z batata?

Syrop z batata podziała, jeśli przygotujesz go w odpowiedni sposób. Potrzebny ci będzie blender i woda. A poniżej masz dokładną instrukcję, z której dowiesz się, jak go zrobić. 

Składniki: 

  • 1 średniej wielkości batat (najlepiej świeży, nieprzerośnięty), 
  • 1 litr przegotowanej, ostudzonej wody.

Wykonanie: Obierz batata i pokrój go na niewielkie kawałki. Przełóż go do blendera i zalej litrem wody. Miksuj całość przez około 2 minuty, aż masa będzie jednolita. A potem przecedź go przez drobne sitko lub gazę – tak, by uzyskać czysty płyn bez większych resztek.

Stosowanie: Podlewaj sansewierię raz w tygodniu, latem i w okresie wzrostu. Wcześniej jednak upewnij się, że ziemia w doniczce lekko przeschła – nie lej syropu do całkowicie mokrego podłoża. Za to zimą ogranicz stosowanie raz na 3–4 tygodnie – przy mniejszym nasłonecznieniu roślina rośnie wolniej i nie potrzebuje tylu składników. Pamiętaj też, że przechowywanie syropu to nie  najlepszy pomysł, najlepiej jest zużyć go od razu. Jeśli zostanie, możesz użyć go też do innych roślin.

Uwaga: nie stosuj nawozu z batata przy każdorazowym podlewaniu i nie używaj go na świeżo przesadzonych roślinach – daj im 2–3 tygodnie na aklimatyzację.

Efekty? Szybki wzrost, jędrne liście i wyraźna poprawa kondycji Już po 2–3 tygodniach od rozpoczęcia kuracji możesz zobaczyć, że roślina: wypuszcza nowe, jasnozielone liście. Przy tym szybciej się rozwija – także w szerokość, nie tylko w górę, ma bardziej intensywną barwę i sztywniejsze liście. Od razu lepiej radzi sobie z suszą i zmianami temperatury. Zauważysz też, że ziemia w doniczce staje się luźniejsza i łatwiej wchłania wodę – to zasługa wspieranych przez syrop mikroorganizmów glebowych. Sansewieria zareaguje pozytywnie, nawet jeśli wcześniej miała dłuższy przestój i nie rosła od miesięcy.