Wydawało się, że to będzie zwykła wizyta w sklepie Dino – kilka zakupów, szybka płatność blikiem i do domu. Ale dla jednego z klientów wszystko poszło zupełnie inaczej. Transakcja nie przeszła, ale z konta zniknęły pieniądze. Jak to możliwe? Bank umył ręce, a cała sprawa zostawiła po sobie więcej pytań niż odpowiedzi.
Przykra niespodzianka przy kasie
Podczas codziennych zakupów w sklepie Dino klient chciał zapłacić przy kasie za pomocą kodu BLIK. Wpisał go, zatwierdził, ale... transakcja została odrzucona, choć z konta mężczyzny pobrane zostały pieniądze. W pierwszej chwili można było pomyśleć, że to tylko błąd techniczny i bank zaraz cofnie środki albo płatność się po prostu „zawiesiła”. Niestety transakcja wciąż pozostała nieopłacona, choć pieniądze z konta przepadły.
Zaniepokojony klient od razu skontaktował się ze swoim bankiem, aby dokonać reklamacji transakcji, ale nie uzyskał pomocy, gdyż bankowy system pokazał, że transakcja została zatwierdzona w aplikacji. W toku wyjaśniania okazało się jednak, że środki w wysokości ponad 50 złotych nie trafiły do Dino, tylko... na Pyszne.pl, czyli popularną platformę, przez którą można zamawiać jedzenie z restauracji.
Problem w tym, że klient niczego przez Pyszne.pl nie zamawiał. Skontaktował się więc z serwisem, by wyjaśnić sytuację. Pyszne.pl odesłało go jednak z powrotem do banku i koło się zamknęło. Klient został pozbawiony pieniędzy, nie mając ani zakupów, ani dostępu do usługi, za którą – rzekomo – zapłacił. Wciąż pozostaje jednak pytanie, co mogło tu zajść? Internauci wymyślili aż kilka scenariuszy, ale jeden z nich jest dobrą lekcją na przyszłość dla każdego z nas.
Jak wytłumaczyć tę sytuację?
Cała sprawa wygląda na klasyczne oszustwo z użyciem kodu BLIK, którego ofiary coraz częściej opisują w internecie. Chodzi o tzw. podstawienie transakcji – czyli sytuację, w której ktoś obserwuje, jak inna osoba podaje swój kod BLIK (np. przy kasie), a następnie szybko wprowadza ten kod u siebie, np. w aplikacji do zamawiania jedzenia. W ten sposób można omyłkowo zatwierdzić transakcję „w ciemno”, myśląc, że płaci za swoje zakupy, a w rzeczywistości pieniądze trafiają do zupełnie innego odbiorcy.
Jak nie paść ofiarą podobnego oszustwa? Choć kod BLIK jest bardzo wygodny, może być łatwym celem dla oszustów, dlatego trzeba zapamiętać, aby nigdy nie podawać kodu na głos przy kasie ani w miejscach publicznych. Oprócz tego zawsze należy sprawdzać, kto jest odbiorcą transakcji przed jej zatwierdzeniem – w aplikacji bankowej widzisz nazwę odbiorcy (np. Pyszne.pl zamiast Dino). A jeśli w międzyczasie pojawią się jakiekolwiek wątpliwości – najlepiej po prostu przerwać operację i nie klikać „zatwierdź”.

















