Wiele osób, które próbowały zrobić własną suszoną żurawinę, narzeka na to samo: długi czas pieczenia, nierównomierne wysychanie i owoce, które zamiast być lekko chrupiące, zamieniają się w twarde grudki. To wszystko przez charakter tej małej czerwonej kulki. Skórka żurawiny działa jak pancerz, przez który trudno wydostać się wilgoci. Ale da się ten pancerz osłabić i sprawić, że piekarnik wykona tylko połowę roboty.
Dlaczego żurawina jest tak trudna w obróbce?
Żurawina ma reputację owocu „nie do zdarcia”. Jej gruba, gładka skórka sprawia, że nawet świeże owoce mogą leżeć tygodniami bez śladów psucia. To świetna cecha, jeśli chcesz je przechowywać, ale kłopotliwa, kiedy planujesz zrobić domową suszoną wersję. Podczas pieczenia w piekarniku wilgoć nie ma którędy uciec. Skórka wytrzymuje wysoką temperaturę, a owoc od środka wciąż jest pełen soku. Zanim zacznie się coś dziać, piekarnik grzeje godzinami, a owoce potrafią zacząć się przypiekać na brzegach, zanim porządnie obeschną w środku.
Kupna żurawina suszona powstaje w specjalnych urządzeniach, które regulują temperaturę i przepływ powietrza. W domowych warunkach trzeba trochę pokombinować, by zbliżyć się do tego efektu. I tu właśnie pojawia się trik, który sprawia, że nie czekasz do północy, aż żurawina wreszcie będzie gotowa.
Jeden myk przed piekarnikiem
Sekret tkwi w tym, żeby żurawinie pomóc jeszcze przed suszeniem. Zanim wysypiesz owoce na blachę, sparz je wrzątkiem. Nie gotuj, po prostu zalej i odstaw na kilka minut. Skórka wtedy delikatnie pęka, a wnętrze mięknie. Dzięki temu piekarnik ma ułatwione zadanie: zamiast przebijać się godzinami przez nienaruszoną skórkę, od razu zaczyna odparowywać sok.
Efekt jest podwójny. Po pierwsze, czas skraca się prawie o połowę. Po drugie, żurawina zachowuje swój piękny, intensywny kolor. Nie robi się czarna i smutna, tylko zostaje rubinowa, idealna do dekoracji ciast, serników czy keksów. Żeby całość wyszła jeszcze lepiej, warto dodać odrobinę cukru pudru i oleju. Cukier lekko osłodzi i sprawi, że owoce będą miały przyjemnie szklistą powłoczkę, a olej zapobiegnie sklejaniu się kulek w trakcie suszenia.
Przepis na szybsze suszenie żurawiny
Składniki:
- 350 ml wody
- 340 g świeżej żurawiny
- ½ szklanki cukru pudru
- 1 łyżka oleju
Sposób przygotowania:
- Rozgrzej piekarnik do 100°C i wyłóż blachę papierem do pieczenia.
- Zagotuj wodę, zdejmij z ognia i wsyp żurawinę. Zostaw na 10 minut. Owoce lekko popękają.
- Odcedź i przełóż żurawinę do miski. Dodaj cukier puder i olej. Delikatnie wymieszaj.
- Rozsyp na blasze. Jeśli jakieś owoce są całe, nakłuj je wykałaczką.
- Susz 3 godziny, aż żurawina się pomarszczy i stanie sucha w dotyku.
- Dla idealnego efektu zostaw w wyłączonym piekarniku z uchylonymi drzwiczkami na kilka godzin lub na noc.
Tak przygotowana żurawina nie tylko szybciej schnie, ale też smakuje lepiej. Jest lekko słodka, kwaskowa i apetycznie błyszcząca.
Do czego użyjesz takiej żurawiny?
Domowa suszona żurawina ma mnóstwo zastosowań. Wrzuć ją rano do owsianki, jaglanki albo jogurtu, od razu masz smaczniejsze śniadanie. W ciastach zastąpi rodzynki i nada im ciekawszego smaku. W drożdżówkach czy babkach pięknie kontrastuje z wanilią i cynamonem.
Nie zapominaj też o wytrawnych daniach. Kilka suszonych żurawin dodanych do sosu do mięsa albo do pieczonego drobiu potrafi odmienić smak całego dania. Kwaskowatość przełamuje tłustość i dodaje charakteru.
Najlepiej od razu przygotować większą porcję. Trzymaj żurawinę w szczelnym słoiku, w spiżarni przetrwa kilka miesięcy, a w lodówce jeszcze dłużej. I za każdym razem, gdy najdzie cię ochota, wystarczy sięgnąć po garść rubinowych kulek.
















