Niepozorna główka czosnku od wieków uważana jest za naturalny wzmacniacz smaku. W polskiej kuchni trudno wyobrazić sobie bigos, barszcz czerwony czy pieczone mięsa bez jego obecności. Jednak czosnek to warzywo, które nie wybacza błędów. Szybko się przypala, traci aromat w długim gotowaniu, a niewłaściwe dodanie go do potrawy może całkowicie zniszczyć efekt końcowy.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, w jego niewielkich ząbkach kryje się siarka – to ona odpowiada za intensywny zapach i smak. Ale właśnie także przez to czosnek jest tak podatny na zmiany właściwości w wysokiej temperaturze. Podgrzany zbyt długo staje się okropnie gorzki, a gotowany zbyt wcześnie – szybko traci cały aromat. Warto zatem poznać zasady, które pozwolą wykorzystać jego potencjał w pełni.
Kiedy dodawać czosnek do zup?
W przypadku zup bardzo łatwo o rozmycie i zgubienie się smaku czosnku w całej potrawie. Gdy do dużej porcji wywaru doda się go na początku gotowania, jego aromat po prostu zanika. W efekcie powstaje zupa, w której nie czuć ani jednej nuty czosnkowej, mimo że był do niej przecież dodany.
Rozwiązanie tego problemu polega na tym, by czosnek dodać dopiero pod koniec gotowania – najlepiej na ostatnie 5 minut. Wtedy ma szansę uwolnić aromat, ale nie traci jeszcze swoich właściwości.
Nie warto też przesadzać z ilością czosnku do zupy – lepiej dodać 1–2 ząbki i ewentualnie doprawić zupę czosnkiem granulowanym, jeśli smak okaże się zbyt delikatny. Ten sposób świetnie sprawdza się w klasycznych zupach jarzynowych, pomidorowej czy barszczu.
Dla intensywniejszego efektu można też ząbki czosnku wcześniej lekko zrumienić na patelni (na oliwie, oleju lub maśle), a następnie dodać do zupy razem z tłuszczem. Tłuszcz zatrzyma aromat czosnku, a zupa nabierze głębi.
Czosnek do makaronów z sosami – jak długo smażyć?
Przygotowując makaron z sosem, zwłaszcza na bazie oliwy, czosnek odgrywa jedną z kluczowych ról. W tym przypadku jednak liczy się każda sekunda. Podsmażenie czosnku na oliwie na początku przygotowywania sosu to doskonały sposób na nadanie całości intensywnego aromatu. Ale wystarczy chwila nieuwagi, by zamiast złocistego aromatu uzyskać spalony, gorzki smak, którego nie sposób odkręcić w żaden sposób.
Najlepiej rozpocząć więc od rozgrzania oliwy na patelni i dodania posiekanego czosnku na zimny lub lekko ciepły tłuszcz. Czosnek powinien się tylko lekko zeszklić – trwa to zwykle kilkanaście sekund. Gdy tylko zacznie się delikatnie rumienić, od razu należy dodać resztę składników sosu lub zdjąć patelnię z ognia.
Unikaj także smażenia czosnku na bardzo dużym ogniu – to główny błąd, który sprawia, że sos staje się gorzki. Jeżeli czosnek zacznie przyklejać się do dna i ciemnieć, najlepiej wyrzucić całość, dokładnie umyć patelnię i po prostu zacząć od nowa. Lepiej stracić trochę oliwy niż zmarnować cały makaron.

















