Nie ma co ukrywać, klasyczne kotlety mielone to jeden z tych obiadów, które robi się szybko, ale nie zawsze wychodzą tak, jak powinny. Za suche, za twarde, zbyt zbite albo, co gorsze, rozpadające się na patelni. Każdy chyba choć raz miał z nimi problem. Sama przez lata eksperymentowałam, zmieniałam mięso, kombinowałam z przyprawami, dodawałam cebulę smażoną i surową. Aż w końcu przypomniałam sobie, co kiedyś powiedziała babcia: „jak chcesz mieć mielone jak chmurka, to nie żałuj mleka”.

Dlaczego warto dodać mleko do kotletów mielonych?

Mleko w mielonych to nie żadna nowość, ale wiele osób pomija je, zastępując wodą albo w ogóle pomijając płyn. A to duży błąd. Mleko ma naturalne cukry i tłuszcze, które zmiękczają mięso i sprawiają, że po obróbce termicznej staje się bardziej delikatne. W połączeniu z bułką tartą mleko tworzy coś w rodzaju klejącej się masy, która trzyma wilgoć wewnątrz kotleta.

Taki dodatek działa jak naturalny „spulchniacz”. Masa jest bardziej elastyczna, łatwa do formowania i lepiej się smaży. Kotlety nie chłoną tłuszczu jak gąbka, tylko ładnie się rumienią, a w środku pozostają soczyste. Ten prosty trik uratował mi niejeden obiad, zwłaszcza gdy trzeba było nakarmić całą rodzinę i nie było czasu na kombinowanie.

Jeśli używasz mięsa wieprzowego z łopatki, czyli dość wilgotnego, ale treściwego, mleko idealnie je balansuje. Nie musisz dodawać więcej jajek, mąki, ani żadnych ulepszaczy. Wystarczy właśnie to pół szklanki.

Adobe Stock, RomanR

Przepis na kotlety mielone z mlekiem – soczyste i lekkie

Składniki:

  • 0,5 szklanki mleka 3,2%
  • 6 łyżek bułki tartej
  • 1 jajko
  • 700 g mięsa mielonego z łopatki wieprzowej
  • 1 średnia cebula
  • 1 płaska łyżka soli
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu czarnego
  • 5 łyżek przegotowanej wody
  • olej do smażenia

Sposób przygotowania:

  1. Do miski włóż mięso, wbij jajko, dodaj bułkę tartą, drobno pokrojoną cebulę, sól i pieprz. Wlej mleko. Wszystko wyrób ręką na jednolitą masę. Jeżeli masa wydaje się za mokra, odstaw na 5 minut, bułka wchłonie mleko.
  2. Na patelni rozgrzej olej, tyle, żeby zakrył dno. Formuj w rękach kotlety okrągłe albo spłaszczone, jak lubisz. Smaż na średnim ogniu z obu stron na rumiano. Mielone z tej masy dobrze się trzymają, nie rozpadają się ani nie kleją.
  3. Gdy wszystkie są usmażone, wlej do patelni 5 łyżek przegotowanej wody. Przykryj i podduś 3 minuty na małym ogniu, obracając je raz w trakcie. To sprawi, że będą jeszcze bardziej miękkie.
  4. Gotowe kotlety możesz podać z ziemniakami i surówką. Świetnie smakują też na zimno, np. na kromce chleba z kiszonym ogórkiem.