Wbrew pozorom uciążliwe obieranie jajek to nie przypadek, a efekt kilku konkretnych czynników. Warto je poznać, żeby raz na zawsze poradzić sobie z tym irytującym problemem.
Jak świeżość jajka wpływa na jego obieranie?
Zacznijmy od najważniejszego: świeże jajka obierają się trudniej. To zaskakujące, bo ceni się je za świeżość. Ale w przypadku jajek gotowanych na twardo jest odwrotnie. Świeże mają ciasno przylegającą błonkę znajdującą się tuż pod skorupką. Niemal „przykleja się” do białka, przez co przy obieraniu zabierasz ją razem z kawałkami. Z czasem, gdy jajko leży, wewnątrz zachodzą zmiany. Zwiększa się pH, a powietrze wnika do środka przez pory skorupki. To powoduje, że błonka oddziela się nieco od białka – i wtedy jajko obiera się łatwo, w całości i bez szarpania. Jeśli chcesz ugotować jajka, które będą się dobrze obierać – wybierz te, które mają co najmniej tydzień. Nie muszą być stare, wystarczy, że nie będą „prosto spod kury”. Kup je z wyprzedzeniem i przechowuj w lodówce. Możesz też zrobić prosty test świeżości – włóż jajko do szklanki z wodą:
- leży płasko na dnie – bardzo świeże,
- lekko unosi się jednym końcem – dobre, nadaje się do gotowania,
- pływa pionowo lub na powierzchni – stare, nie używaj.
Zwracaj też uwagę na daty na opakowaniu. Jeśli masz do wyboru – kup jajka z wcześniejszą datą zniesienia, nie tylko patrząc na datę przydatności. To ma znaczenie zwłaszcza przy planowaniu gotowania większej ilości jajek na święta.
Jak gotować jajka, żeby obierały się bez problemu?
Nawet starsze jajko może sprawiać problemy, jeśli ugotujesz je niewłaściwie. Kluczowy jest nie tylko czas gotowania, ale też sposób, w jaki włożysz je do garnka, i to, co zrobisz po ich ugotowaniu. Oto kilka sprawdzonych kroków, które ułatwią ci życie:
- Wkładaj jajka do zimnej wody – unikniesz pękania.
- Doprowadź wodę do wrzenia i gotuj przez 9–10 minut, jeśli chcesz jajko na twardo.
- Od razu po gotowaniu przełóż jajka do bardzo zimnej wody – możesz dodać kostki lodu.
Dlaczego to działa? Nagłe schłodzenie powoduje skurczenie się białka i delikatne oddzielenie błonki od jajka. To tzw. szok termiczny. Dzięki niemu skorupka będzie odchodzić w dużych kawałkach, bez uszkadzania białka. Możesz też spróbować gotowania na parze – jajka umieszczasz w koszyku nad wrzątkiem i gotujesz przez 12–13 minut. Ta metoda sprawia, że białko jeszcze mniej przylega do błonki. Jeśli chcesz jeszcze bardziej ułatwić sobie zadanie, dodaj do wody odrobinę sody oczyszczonej lub octu (1 łyżeczka na litr). Soda podnosi pH wody i białka, co przyspiesza proces oddzielania błonki. Ocet z kolei działa lekko rozpuszczająco na błonkę – nie zmienia smaku jajka, ale może pomóc przy trudnych skorupkach. Unikaj gotowania jajek zbyt długo – przegotowane jajko będzie miało zielonkawą obwódkę wokół żółtka i gumowate białko, które też może się gorzej obierać.
Co jeszcze wpływa na to, jak jajko się obiera?
Możesz mieć dobre jajka i dobrze je ugotować, a i tak mieć problem. Warto wtedy przyjrzeć się innym czynnikom. Temperatura jajek przed gotowaniem – jeśli wyjmujesz je prosto z lodówki i wrzucasz do wrzątku, mogą popękać. Lepszym rozwiązaniem jest ocieplenie ich przez 10–15 minut w temperaturze pokojowej albo użycie metody „zimny start”, czyli wkładania do zimnej wody i podgrzewania razem z nią. Pęknięcia skorupki w trakcie gotowania mogą prowadzić do wypływania białka, które zastyga w dziwnych kształtach i potem utrudnia obieranie. Dlatego nie wrzucaj ich do gotującej się wody – jeśli chcesz gotować we wrzątku, to najlepiej najpierw je podgrzać i delikatnie umieścić na łyżce w garnku.
Sposób obierania też ma znaczenie. Najłatwiej zacząć od szerszego końca – tam znajduje się komora powietrzna, która pozwala włożyć palec lub paznokieć pod błonkę i zacząć obieranie. Potem możesz delikatnie „poturlać” jajko po blacie, żeby skorupka równomiernie popękała. Niektórzy stosują też nietypowe metody, jak wydmuchiwanie jajka przez otwory na końcach – działa, ale wymaga wprawy i raczej nie nadaje się do większej ilości. Jeśli jajko po ugotowaniu trzymasz długo w wodzie, zwłaszcza ciepłej, błonka może ponownie przylgnąć do białka. Dlatego nie zostawiaj ich w gorącej wodzie, tylko od razu schładzaj.
Jak przechowywać ugotowane jajka, by nie utrudnić sobie obierania?
Jeśli planujesz ugotować więcej jajek – np. przed świętami – musisz też wiedzieć, jak je przechowywać, by nie pogorszyć ich stanu. Najlepiej w skorupkach i w lodówce. Dzięki temu białko pozostaje wilgotne, nie wysycha i nie twardnieje. Jeśli już je obierzesz, trzymaj w szczelnym pojemniku. Nie zostawiaj obranych jajek w wodzie, nawet zimnej, bo to może sprzyjać namnażaniu się bakterii i wpływać na smak. Ugotowane jajka w skorupkach można trzymać w lodówce do 7 dni, ale najlepiej zużyj je w ciągu 3–4 dni, jeśli zależy Ci na jakości. Obrane wykorzystaj w ciągu 2–3 dni, zwłaszcza jeśli masz je przeznaczyć do sałatki jarzynowej lub do faszerowania. W temperaturze pokojowej nie mogą leże dłużej niż 2 godziny. Na święta lepiej przechowywać je w lodówce i wyjmować tuż przed podaniem.


















