Sos tatarski idealnie pasuje do jajek, wędlin, pieczonych mięs i warzyw, ale tylko wtedy, gdy ma odpowiednią konsystencję. Jeśli jest zbyt rzadki, potrafi zepsuć całą kompozycję na talerzu. Na szczęście można łatwo to naprawić. Wystarczy tylko sięgnąć po to, co zwykle masz w lodówce albo w szafce, a domowy sos tatarski błyskawicznie odzyska właściwą konsystencję. 

Dlaczego sos tatarski wychodzi zbyt rzadki?

Nie ma jednego, sztywnego przepisu na sos tatarski. Jedni wolą wersję z kiszonymi ogórkami, inni z konserwowymi, a czasem dodaje się również kapary, cebulkę i marynowane grzybki. Wspólny mianownik to zawsze majonez, ale on też bywa niespodzianką, bo sklepowe produkty w słoiczku różnią się od siebie konsystencją i jeden jest gęsty i sztywny, a drugi bardziej lejący.

Zwykle jednak problem tkwi w dodatkach. Bo ogórki konserwowe czy marynowane grzybki zawierają sporo wody i jeśli wrzucisz je prosto ze słoika, płyn z zalewy mocno rozwodni sos. Nie oznacza to jednak, że musisz wszystko wyrzucać i zaczynać od nowa. W kuchni liczy się elastyczność — wystarczy znać kilka technik ratunkowych. W przypadku sosu tatarskiego są co najmniej dwa sprawdzone składniki, które pomogą ci osiągnąć idealną konsystencję bez dużego wysiłku.

Jak zagęścić sos tatarski? Mąka to szybkie rozwiązanie

Mąka pszenna to jeden z najbardziej uniwersalnych zagęszczaczy, który masz prawie zawsze pod ręką. Może się wydawać, że to nieoczywisty wybór do sosu na zimno, ale działa — zwłaszcza jeśli zależy ci na czasie i nie masz innych składników. Nie wsypuj jednak mąki bezpośrednio do gotowego sosu, bo wtedy bardzo łatwo o grudki. Najlepszy sposób to przygotowanie „zaklepki”. W tym celu wymieszaj 1–2 łyżeczki mąki z łyżką zimnej wody albo z małą porcją majonezu. Powstałą pastę dodaj do sosu i dokładnie połącz całość. Wstaw sos do lodówki, a już po 20–30 minutach zauważysz, że jest znacznie bardziej gęsty.

Zaletą mąki jest to, że nie wpływa znacząco na kolor ani wygląd sosu, ale może delikatnie osłabić jego smak. Dlatego po zagęszczeniu warto sprawdzić, czy nie potrzeba dodać odrobiny pieprzu, soli, musztardy lub soku z cytryny. Jeśli chcesz, możesz też sięgnąć po inne rodzaje mąki — ziemniaczaną lub kukurydzianą, które działają podobnie, ale są bardziej neutralne w smaku. Ich plusem jest też to, że nie zawierają glutenu, więc będą dobrą opcją dla osób, które go unikają.

Kwaśna śmietana - zagęszcza i dodaje charakteru

Drugim niezawodnym sposobem jest użycie kwaśnej śmietany, najlepiej 18%. To rozwiązanie szczególnie przydatne, gdy masz wrażenie, że sos jest zbyt tłusty lub za ciężki przez dużą ilość majonezu. Kwaśna śmietana nie tylko go zagęści, ale też „odświeży” smak i doda delikatnego kwaskowatego akcentu. Oprócz tego kwaśna śmietana świetnie stabilizuje sos, czyli sprawia, że nie rozwarstwia się on nawet po kilku godzinach stania w temperaturze pokojowej. To ważne, jeśli podajesz go na przyjęciu albo przygotowujesz kilka godzin wcześniej.

Jak zagęścić sos śmietaną? Zacznij od dodania jednej łyżki i dobrze wymieszaj, a jeśli sos nadal jest za rzadki, dołóż kolejną porcję. Tu także dobrze jest dać mieszance trochę czasu w lodówce, by składniki dobrze się połączyły. Czasem wystarczy 30 minut, ale najlepiej przygotować go kilka godzin wcześniej, żeby wszystko się przegryzło. A jeśli chcesz dodatkowo podbić smak, możesz użyć śmietany wymieszanej z odrobiną chrzanu albo musztardy. Taki zabieg doda ostrości i jeszcze lepiej zrównoważy słodycz konserwowych ogórków czy cebulki.

Zwróć też uwagę na dodatki

Oprócz tego pamiętaj, aby przed dodaniem grzybków, ogórków czy kaparów, dokładnie odsączyć je na sitku. Najlepiej dodatkowo rozłożyć je na ręczniku papierowym i delikatnie odcisnąć. Nie wpłynie to na ich smak, ale znacznie poprawi konsystencję gotowego sosu. Warto też zwrócić uwagę na ilość warzyw, bo jeśli z nimi przesadzisz, to nawet najlepszy majonez i najgęstsza śmietana nie utrzymają struktury sosu. Trzymaj się więc zasady 2:1 czyli na 2 łyżki majonezu używaj nie więcej niż 1 łyżkę drobno posiekanych dodatków.