Segregacja śmieci stała się już nieodłącznym elementem naszego codziennego życia. Wiele osób jest przekonanych, że dobrze wie, gdzie powinny trafiać poszczególne odpady.

Jednak badania pokazują, że to właśnie opakowania po mięsie są jednymi z najczęściej źle wyrzucanych odpadów. Błąd ten sprawia, że proces recyklingu staje się mniej efektywny, a niektóre odpady, które mogłyby zostać ponownie przetworzone, ostatecznie trafiają na wysypiska.

Najczęstszy problem dotyczy plastikowych tacek oraz foliowych opakowań po mięsie i wędlinach. Wiele osób automatycznie wrzuca je do pojemnika na tworzywa sztuczne, myśląc, że są to odpady nadające się do recyklingu. 

Niestety, w wielu przypadkach to błąd. Dlaczego? Kluczowym problemem jest zanieczyszczenie takich opakowań tłuszczem, sokami mięsnymi lub resztkami żywności, które uniemożliwiają ich ponowne przetworzenie.

Gdzie wyrzucać opakowania po mięsie?

Zasady segregacji opakowań po mięsie nie są tak intuicyjne, jak mogłoby się wydawać. Choć większość plastikowych opakowań można wrzucać do żółtego pojemnika, to w przypadku zwłaszcza tacek po mięsie sprawa wygląda inaczej. Kluczowe znaczenie ma stopień ich czystości.

Czyste plastikowe tacki, które nie miały kontaktu z mięsnymi sokami i tłuszczem, rzeczywiście mogą trafić do pojemnika na plastik. Jednak jeśli na ich powierzchni znajdują się jakiekolwiek resztki jedzenia, powinny zostać wyrzucone do odpadów zmieszanych. 

To samo dotyczy foliowych opakowań po wędlinach czy mięsie mielonym – nawet jeśli wyglądają na czyste, to zwykle są pokryte cienką warstwą tłuszczu lub wilgoci, co niestety automatycznie dyskwalifikuje je z procesu recyklingu.

Bardzo często w takich przypadkach dochodzi do tzw. zanieczyszczenia frakcji plastikowej. Oznacza to, że nawet jeśli do kontenera na plastik trafi duża ilość surowców nadających się do recyklingu, ale będą one zanieczyszczone sokami mięsnymi czy tłuszczem, cały kontener może zostać uznany za nieprzydatny i trafić na wysypisko jako odpady zmieszane.

Czy trzeba myć opakowania przed wyrzuceniem?

W związku z tym, wiele osób zastanawia się, czy powinno się myć plastikowe opakowania przed ich wyrzuceniem. Odpowiedź na to pytanie także nie jest jednoznaczna, ponieważ wszystko zależy od indywidualnych możliwości oraz poziomu zanieczyszczenia danego opakowania.

Z jednej strony, umycie tacki czy foliowego opakowania sprawia, że można je wrzucić do plastiku i poddać recyklingowi. Jednak z drugiej strony – jeśli do mycia zużywamy dużą ilość wody oraz detergentów, to korzyści środowiskowe stają się dyskusyjne. Dodatkowo, niektóre rodzaje plastiku i tak nie są przeznaczone do recyklingu, nawet jeśli zostaną dokładnie umyte. Mimo wszystko trzeba przyznać także, że umycie opakowań sprawia, że łatwo można uniknąć nieprzyjemnego zapachu we własnym śmietniku.

Co więc z tym fantem począć? Eksperci od gospodarki odpadami radzą, by w miarę możliwości ograniczać zużycie wody do mycia opakowań. Jeśli czyszczenie plastiku wymagałoby zużycia dużej ilości ciepłej wody i detergentów, lepiej wrzucić je bezpośrednio do odpadów zmieszanych. Kluczowe jest tu znalezienie równowagi pomiędzy ekologiczną segregacją a realnym wpływem na środowisko.

Gdzie wyrzucać resztki mięsa?

Nie tylko opakowania po mięsie są problemem w segregacji odpadów. Równie często pojawiają się wątpliwości dotyczące tego, gdzie wyrzucać resztki mięsa, kości czy inne odpady mięsne.

Zasady są tutaj jasne – surowe mięso i jego resztki nie mogą trafiać do bioodpadów. Powód jest prosty: rozkładające się mięso może powodować zagrożenie sanitarno-epidemiologiczne, przyciągać gryzonie oraz generować nieprzyjemne zapachy.

Resztki surowego mięsa, kości oraz tłuste fragmenty należy wrzucać wyłącznie do pojemnika na odpady zmieszane. Wyjątkiem mogą być odpady organiczne w miejscach, gdzie prowadzona jest przemysłowa utylizacja bioodpadów, ale w standardowych gospodarstwach domowych jedyną opcją są śmieci zmieszane.

Źródło: śmieci.eu