Mazurek wielkanocny z wyglądu przypomina deser luksusowy, ale od strony technicznej jest dość nieskomplikowany. Składa się z kilku elementów: spodu, nadzienia, polewy i dekoracji. I właśnie dlatego warto przygotować go etapami. Każda warstwa zachowuje się inaczej, inaczej się przechowuje i inaczej wpływa na całość. Jeśli wszystko zrobisz jednego dnia, istnieje ryzyko, że coś się rozleje, rozmięknie albo po prostu cię przerośnie. Ile dni wcześniej można zrobić mazurek? Dobrze rozplanowane przygotowanie skraca czas pracy w Wielką Sobotę.
Spód do mazurka – zrób go nawet 5 dni wcześniej
Najczęściej wybieranym spodem do mazurka jest kruche ciasto. Jego największą zaletą jest to, że po upieczeniu długo zachowuje świeżość, jeśli tylko dobrze je przechowasz. Możesz spokojnie upiec je nawet 5 dni przed świętami. Po całkowitym wystudzeniu przełóż je do szczelnego pojemnika lub owiń w papier i folię, tak żeby nie miało kontaktu z powietrzem.
Jeśli masz w domu chłodne miejsce – jak spiżarnia, balkon (jeśli nie jest zbyt ciepło), szafka przy podłodze – właśnie tam przechowuj gotowy spód. Dzięki temu unikniesz trzymania go w lodówce, gdzie ciasto może zmięknąć albo przejąć inne zapachy.
Warto też pamiętać o jednej rzeczy: nie dodawaj do kruchego ciasta proszku do pieczenia. W klasycznym spodzie do mazurka chodzi o to, żeby był cienki, zwarty i delikatnie chrupiący, a proszek go uniesie. Jeśli chcesz dorzucić coś do smaku, możesz wymieszać mąkę z mielonymi orzechami albo migdałami – ale wtedy trzymaj się proporcji, żeby spód nie wyszedł zbyt kruchy i łamliwy.
Wypełnienie z konfitury lub kremowej masy – kiedy je dodać?
Gdy masz już gotowy spód, możesz zabrać się za kolejną warstwę, czyli nadzienie owocowe, czekoladowe, kajmakowe lub orzechowe. W tradycyjnym mazurku to zwykle konfitura z czarnej porzeczki, wiśni, moreli lub śliwek. Powidła też są tu świetnym wyborem, bo mają gęstą konsystencję i wyraźny smak, który dobrze kontrastuje z polewą czekoladową.
Nie nakładaj jednak dżemu lub wybranej masy od razu po upieczeniu spodu. Musi całkiem wystygnąć, a najlepiej przechować go na następny dzień lub do soboty. Jeśli wypełnisz go za wcześnie, może stać się miękki i gumowaty. A przecież chodzi o to, żeby mazurek miał różne tekstury: chrupiący spód, owocowe wnętrze i gładką masę.
Ważne też, żeby nie przesadzić z ilością. Wystarczy cienka warstwa, nie chcesz przytłoczyć całości, zwłaszcza gdy wybrana przez ciebie masa jest bardzo słodka. Odpowiednio przygotuj wypełnienie. Zadbaj, żeby miało temperaturę pokojową, wtedy będzie się łatwiej rozsmarowywać (dotyczy to zarówno kajmaku, jak i kremu pistacjowego lub konfitur).
Polewa i dekoracje – zrób je na sam koniec
Jeśli decydujesz się na ozdobę z czekolady i przygotowujesz ją z dodatkiem śmietanki kremówki, lepiej zrobić to na końcu, na przykład w wieczór przed Wielkanocą. Po rozprowadzeniu polewy zostaw mazurek do zastygnięcia w chłodnym miejscu. Nie dotykaj go, dopóki masa nie stężeje. Dobrze jest dodać do niej nieco masła, dzięki temu będzie błyszcząca i nie będzie pękać.
Na koniec czas na dekoracje – orzechy, suszone owoce, płatki migdałów, skórkę pomarańczową, a nawet kwiaty jadalne. Pamiętaj, żeby ozdabiać mazurek wtedy, kiedy masa lub lukier są jeszcze lekko wilgotne, ale już nie płynne. Jeśli będą zbyt mokre, dodatki się wtopią albo spłyną; jeśli za suche – nie przykleją się wcale.
Jak przechowywać mazurek, jeśli zrobisz go dzień wcześniej?
Jeśli cały mazurek jest już gotowy – z masą i dekoracją – to bardzo ważne, jak go przechowasz. Najgorsze, co możesz zrobić, to włożyć go do lodówki bez zabezpieczenia. Wilgoć sprawi, że kruche ciasto zmięknie, a masa może zacząć się rozwarstwiać.
Najlepsze będzie chłodne, suche miejsce. Owiń ciasto w papier (nie folię spożywczą, bo ta zatrzymuje wilgoć), a następnie w pudełko kartonowe albo przykryj dużą miską. Trzymaj z dala od źródeł ciepła i wilgoci – nie przy zlewie, nie przy kuchence. Jeśli pogoda pozwala, balkon albo zabudowana weranda będą idealne.
Jeśli musisz trzymać ciasto w lodówce (np. masz masę z mascarpone albo świeże owoce), to włóż je do pojemnika z pokrywką i wyjmij na godzinę przed podaniem. Dzięki temu zdąży się ocieplić i odzyska smak – zimna masa kajmakowa albo czekolada nie mają tego samego aromatu, co w temperaturze pokojowej.



















