Jajka na twardo to szybki sposób na śniadanie, przekąskę albo dodatek do sałatki. Często gotuje się je z wyprzedzeniem, licząc na to, że spokojnie przetrwają kilka dni w lodówce, ale czy naprawdę są wtedy jeszcze bezpieczne do zjedzenia? Większość osób nie wie, że wszystko zależy od skorupki. Zobacz więc, jak przygotować jajka na twardo, aby zachowały świeżość maksymalnie długo.

Ile można przechowywać jajka na twardo w skorupkach?

Jeśli ugotujesz jajka na twardo i zostawisz je w skorupkach, możesz spokojnie trzymać je w lodówce do 4 dni. Skorupka działa bowiem jak naturalna bariera ochronna przed bakteriami, która znacznie wydłuża świeżość jajka. Pamiętaj jednak, że czas ten liczy się od momentu ugotowania,  a nie od momentu włożenia do lodówki.

A żeby maksymalnie wydłużyć świeżość gotowanych jajek, pamiętaj też o kilku zasadach:

  • po ugotowaniu schłodź jajka szybko w zimnej wodzie,
  • osusz je i włóż do lodówki w ciągu maksymalnie godziny od ugotowania,
  • przechowuj je w temperaturze poniżej 5°C,
  • nie zostawiaj ich na drzwiach lodówki, tylko na środkowej półce,
  • trzymaj je w zamkniętym pojemniku, aby ograniczyć ich kontakt z innymi produktami i zapachami

W tym czasie obserwuj jednak jajka i uważaj też zmiany w wyglądzie oraz zapachu. Jeśli żółtko zrobiło się zielonkawe, a białko ma nieprzyjemny aromat lub śliską powierzchnię – nie ryzykuj, nawet jeśli termin 4 dni jeszcze nie upłynął.

Jak przechowywać obrane jajka, aby zachowały świeżość jak najdłużej?

Gdy obierzesz jajko na twardo, usuwasz jego najważniejszą warstwę ochronną i od tej chwili bakterie mają znacznie łatwiejszy dostęp do delikatnego białka i żółtka. Dlatego takie jajko zachowa świeżość tylko przez 2 dni, nawet jeśli przechowujesz je w lodówce. Ale co zrobić, by te 48 godzin były jak najbardziej bezpieczne?

Przede wszystkim przechowuj obrane jajka w szczelnym pojemniku, najlepiej plastikowym lub szklanym z zamknięciem. A jeśli tylko masz taką możliwość, najlepiej połóż je na papierowym ręczniku, który wchłonie ewentualną wilgoć. Nigdy natomiast nie odkładaj ich z powrotem do pudełka po surowych jajkach, bo to zwiększa ryzyko skażenia krzyżowego.

Choć mogą wyglądać na dobre jeszcze trzeciego dnia, nie daj się zwieść, bo bakterie mogą już być aktywne. Objawy zatrucia często pojawiają się dopiero po kilkunastu godzinach, a konsekwencje bywają bardzo nieprzyjemne.

Faszerowane jajka – smaczne, ale nietrwałe

Jajka faszerowane to prawdziwy klasyk przyjęć i rodzinnych obiadów. Znasz je pewnie w wersji z majonezem, szczypiorkiem czy pieczarkami. Niestety, taka forma jajek psuje się szybciej niż zwykłe, ugotowane na twardo. Wszystko to dlatego, że składniki farszu (majonez, jogurt, zioła, cebula, czosnek) są łatwym środowiskiem dla rozwoju bakterii. Jeśli więc planujesz wcześniej przygotować jajka faszerowane, trzymaj się jednej zasady: nie przechowuj ich dłużej niż 2 dni.

Oprócz tego pamiętaj też, aby trzymać je w szczelnym pudełku, najlepiej oddzielnie od innych potraw oraz nigdy nie dekorować ich wcześniej koperkiem czy rzeżuchą, które szybko więdną i tylko przyspieszają psucie się farszu

Czego unikać przy przechowywaniu jajek na twardo?

Nawet jeśli przestrzegasz podstawowych zasad, kilka błędów może zniweczyć Twoje starania. Oto, czego lepiej nie robić:

  • Nie zostawiaj ugotowanych jajek w temperaturze pokojowej dłużej niż 2 godziny. Bakterie namnażają się błyskawicznie, zwłaszcza latem.
  • Nie wkładaj gorących jajek od razu do lodówki. Nagła zmiana temperatury powoduje skraplanie się wody, co może przyspieszyć rozwój drobnoustrojów. Lepiej najpierw je schłodź w wodzie.
  • Nie używaj jajek po terminie do gotowania na twardo. Nawet jeśli wyglądały dobrze przed gotowaniem, mogą szybciej się psuć po obróbce.
  • Nie zamrażaj ich, bo po rozmrożeniu zmieniają teksturę, a żółtko staje się gumowate i suche.