Większość z nas zna klasyczny przepis na rosół: mięso do zimnej wody, powoli zagotować, zbierać szumowiny, dodać warzywa, gotować długo i spokojnie. Ale jest sposób, dzięki któremu oszczędzasz sobie pracy i stania z łyżką cedzakową. A do tego rosół ma głębszy smak, kolor jak bursztyn i aromat, którego nie da się podrobić. Ten sposób to metoda „na 220”. Czyli – zanim w ogóle pomyślisz o postawieniu garnka na gazie – wrzucasz wszystko do piekarnika. Zobacz, jak to zrobić krok po kroku.

Dlaczego warto upiec mięso i warzywa do rosołu?

Podpiekanie składników to trik, który od lat stosują kucharze w restauracjach. Dzięki temu uzyskują mocniejszy smak bez długiego gotowania i bez szumowania. W domowych warunkach działa to dokładnie tak samo.

Przy pieczeniu białka z mięsa i szpiku z kości ulegają procesowi, który przekłada się na bardziej skoncentrowany smak bulionu. Skórka kurczaka robi się złota i chrupiąca, a warzywa – zwłaszcza cebula, marchew i pietruszka – lekko karmelizują się, co daje słodycz i głębię. Nie trzeba już niczego opalać nad płomieniem kuchenki.

Ten sposób ma dwie ogromne zalety:

  • Rosół jest klarowny, na jego powierzchni może wytwarzać się tylko delikatna pianka.
  • Gotowa zupa ma kolor złota, jak z najlepszego przepisu babci, tylko bez żadnego wysiłku.

Pieczenie też sprawia, że nie trzeba tak bardzo pilnować proporcji mięsa do wody. Bo smak i tak będzie mocny. Nawet jeśli użyjesz tylko udek i skrzydełek, a nie całej kury.

Jak piec składniki do rosołu? Temperatura i czas

Do metody „na 220” potrzebujesz zwykłej blachy do pieczenia lub naczynia żaroodpornego. Układasz wszystko razem: mięso, kości, warzywa. Nie trzeba nic solić ani podlewać tłuszczem. Zwróć jednak uwagę na następujące kwestie:

  • Mięso: Najlepszy efekt uzyskasz z mieszanki – np. skrzydełka, korpus, udko z kurczaka + kawałek wołowej kości z szpikiem albo mostek. Możesz dodać też indyka – np. szyję lub skrzydło.
  • Warzywa: Cebula (w łupinie, przekrojona na pół), marchew, pietruszka, seler, por. Cebula to podstawa – to między innymi jej przypieczona skórka daje kolor.
  • Temperatura: 220°C, bez termoobiegu, grzanie góra-dół.
  • Czas pieczenia: Około 35–40 minut. Mięso powinno się przyrumienić, ale nie przypalić. Warzywa lekko zmiękną i zrobią się brązowe na krawędziach.

Nie musisz ich mieszać ani obracać. Po prostu wrzuć wszystko na blachę, wstaw i czekaj, aż robota zrobi się sama.  

Jak gotować „pieczony rosół"?

Teraz wystarczy przełożyć składniki do garnka i zalać je zimną wodą. W tym momencie dopiero zaczynasz gotowanie.

Ważne: Zeskrob z blachy lub naczynia przypieczone fragmenty, podlewając je wodą, by je rozmiękczyć. Dołóż je do garnka razem z resztą – to dodatkowy smak.

Rosół powinien się gotować powoli przez minimum 2 godziny. Ale dzięki wcześniejszemu pieczeniu nie musisz go szczególnie pilnować. Nie będzie kipiał, nie trzeba zbierać szumowin, nie zmętnieje. Może utworzyć się na nim delikatna pianka, ale nie powinna wpłynąć na smak ani wygląd.  

Po godzinie gotowania dorzuć przyprawy i zioła. Na przykład pieprze, ziele angielskie, liść laurowy, lubczyk, czosnek, wedle uznania.

Na koniec – jeśli chcesz – możesz wrzucić świeżą natkę pietruszki i zostawić rosół jeszcze na 15 minut. Podawaj go z cienkim makaronem, ryżem lub lanymi kluskami