Czasznica olbrzymia (Calvatia gigantea) to jadalny grzyb należący do rodziny purchawkowatych. Wśród grzybiarzy funkcjonuje pod nazwami: purchawica olbrzymia, purchawica gigantyczna czy po prostu „olbrzym”. Nazwa wzięła się oczywiście od jego rozmiarów i wyglądu przypominającego czaszkę: pojedynczy owocnik potrafi osiągać wagę kilku, a nawet kilkunastu kilogramów. To właśnie ten rozmiar sprawia, że uchodzi za prawdziwy rarytas i święty graal dla wielu grzybiarzy.
Jak wygląda czasznica olbrzymia?
Owocnik czasznicy ma kulisty albo lekko spłaszczony kształt, przypomina wielką, białą piłkę. Może osiągać nawet 60–80 cm średnicy. Powierzchnia młodych egzemplarzy tego grzyba jest biała, gładka i miękka, z czasem żółknie, a później brązowieje i pęka.
Wnętrze młodej czasznicy wypełnia jednolita, biała, serowata masa – i to właśnie ona jest jadalna. Starsze okazy w środku ciemnieją, wytwarzają zarodniki i wtedy absolutnie nie nadają się już do jedzenia. Warto więc zbierać wyłącznie młode egzemplarze o śnieżnobiałym miąższu.
Gdzie rośnie czasznica olbrzymia? Występowanie w Polsce
Czasznica olbrzymia to grzyb rzadki, choć w Polsce spotykany. Rośnie na łąkach, pastwiskach, obrzeżach lasów i w parkach. Wybiera raczej miejsca otwarte i nasłonecznione. Najczęściej pojawia się od lipca do października, przy sprzyjającej pogodzie nawet do pierwszych przymrozków. Rośnie w całej Polsce, ale trzeba mieć trochę szczęścia i dobry wzrok, bo choć jest wielka, to zdarza się, że wtopi się w krajobraz łąki.
Najlepiej zbierać młode egzemplarze, które w środku są całkowicie białe. Wystarczy przeciąć grzyba nożem i sprawdzić miąższ. Duże, wyrośnięte czasznice, które w środku mają kolor oliwkowy, żółtawy lub brązowy, są już niejadalne.
Czasznica w kuchni
Tylko biała, zwarta i serowata część wewnętrzna nadaje się do spożycia. Starsze, ciemniejące owocniki są niejadalne. W kuchni traktuj tego grzyba podobnie jak kanie. Czasznica świetnie smakuje panierowana i smażona w formie kotletów. Nie wolno jeść jej na surowo.
By podać czasznicę w formie kotletów, pokrój ją na plastry o grubości ok. 1 cm, obtocz w jajku i bułce tartej, a następnie usmaż na złoty kolor. Możesz też dodać ją do zupy grzybowej, ususzyć lub zamrozić. Świetnie sprawdza się także jako składnik farszu do pierogów czy krokietów. Dzięki swojej delikatnej strukturze chłonie przyprawy i smaki z innych składników.
Adobe Stock, Henryk Niestój














