Do tej pory nie czuję się zbyt dobrze po zupach i innych daniach na zasmażkach czy zabielanych. Tam, gdzie mąka czy śmietana wcale nie są niezbędne, używam ich z umiarem lub rezygnuję całkiem. Sos da się oczywiście świetnie zredukować najprościej jak się da, odparowując nadmiar płynu, ale trzeba tutaj dużo cierpliwości. Ja jej nie mam, więc sięgam po inne sposoby.
Jak zagęścić gulasz bez ciężkich dodatków?
Zbyt rzadki gulasz to po prostu zupa gulaszowa, ale ja nie przepadam za taką odmianą. Ma dla mnie za bardzo rozwodniony smak. Niby składniki są miękkie, ale efekt jest trochę taki, jakby gulasz nie zdążył się dogotować. Spośród takich dań zdecydowanie wolę curry. Jeśli już jednak polski (czy też węgierski gulasz), to łycha musi w nim stawać, obowiązkowo.
Żaden Polak ani Węgier nie obrazi się, jeśli dodasz do gulaszu cukinię. A jak? Obierz i zetrzyj na tarce we wiórki na początek pół średniej cukinii. Obsmaż jak zwykle, na początku, mocno mięso. Podczas takiego obsmażania puści sporo soków. Gdy już się zrumieni, wrzuć cukinię. Gdy już dodasz resztę głównych składników, w tym nieco bulionu lub wody, w którym dusić się będzie mięso, cukinia spełni swoje zadanie. Również będzie się rozgotowywać, jednocześnie zagęszczając sos.
Cukinia ma neutralny smak. Po podduszeniu, w takiej formie, nie zmieni smaku sosu. Nie wyczujesz jej, a jednocześnie spełni swoje zadanie. Zagęści sos gulaszowy. Taki sos nada się również dzień później do placków po węgiersku, kopytek czy innych kluseczek.
Inne sposoby na zagęszczenie gulaszu
W podobny sposób możesz wykorzystać również bakłażan. To warzywo jednak dodatkowo podkręci jego smak. Jest znane z tego, że chłonie jak gąbka tłuszcz - wchłonie również nadmiar wody. Kup 1 średnią sztukę, przetnij na pół, natnij miąższ w kratkę, natrzyj oliwą, obsyp i wędzoną słodką papryką oraz solą.
Zanim weźmiesz się za gulasz, upiecz bakłażan. Nie bój się, jeśli odrobinę zwęgli się jego skórka. Tak ma być. Jego lekko dymny smak będzie pasować do gulaszu. Wyjmij, przestudź, wydrąż, przesiekaj miąższ i wrzuć go do gulaszu na początku gotowania, przy okazji dodawania wody. Woda powinna być gorąca i nie powinno być jej wiele. Pół litra na 700 g mięsa i dodatki w pełni wystarczy. Bakłażan podczas redukowania się, rozpadnie się i zagęści sos. Z bakłażanem możesz też postąpić nieco inaczej: pokroić w kostkę i obsmażyć go na złoto razem z mięsem, a następnie dodać resztę składników, w tym wodę i poczekać, aż mięso zmięknie.
















