Jeśli masz dość mdłych dań i czujesz, że zupa czy gulasz potrzebują porządnego „kopa”, sięgnij po kiełbasę, która smakuje słońcem Hiszpanii i potrafi odmienić nawet najprostszą potrawę. Wystarczy kilka plasterków, by wszystko nabrało aromatu, głębi i charakteru. Kiedy raz wrzucisz ją do garnka z soczewicą, fasolą albo warzywami, już zawsze będziesz mieć ją pod ręką. Bo to nie tylko dodatek – to kulinarna iskra, która zamienia codzienny obiad w kulinarny fajerwerk.
Jeśli masz apetyt na inne ciekawostki kulinarne, zajrzyj na kanał messsengerowy MojegoGotowania.pl. Tam jest wiele ciekawostek i praktycznych trików
Co to właściwie jest chorizo?
Chorizo to tradycyjna hiszpańska kiełbasa wieprzowa przyprawiana wędzoną papryką (najczęściej pimentón de la Vera), czosnkiem i solą. Występuje w 2 głównych wersjach: chorizo curado, czyli dojrzewająca i gotowa do jedzenia na surowo – oraz chorizo fresco, surowa, przeznaczona do smażenia lub gotowania. Obie mają intensywny, lekko pikantny smak, którego nie da się pomylić z żadną inną kiełbasą.
To, co wyróżnia chorizo, to właśnie papryka wędzona, która nadaje nie tylko koloru, ale i wyjątkowego aromatu dymu. Dzięki niej, kiedy podsmażysz chorizo, uwalnia się pomarańczowo-czerwony tłuszcz, który barwi i doprawia całą potrawę. To trochę jak gotowanie z gotowa przyprawą – chorizo daje smak, aromat i kolor za jednym zamachem.
AdobeStock, Надія Коваль
Jak wykorzystać chorizo w domowej kuchni?
Chorizo świetnie pasuje do dań jednogarnkowych. Wystarczy podsmażyć ją na początku gotowania z cebulą i czosnkiem – i już masz smakowy fundament do dalszego działania. Dodaj potem warzywa, fasolę, ziemniaki, ciecierzycę albo soczewicę, i gotowe. Nie musisz już kombinować z przyprawami. Wszystko masz w kiełbasie.
Świetnie komponuje się z pomidorami, więc możesz dorzucić ją do prostego sosu pomidorowego i podać z makaronem. Zwykła pasta zamienia się wtedy w coś znacznie ciekawszego. Chorizo dobrze też znosi pieczenie – można ją dodać do zapiekanki ziemniaczanej, warzyw z piekarnika albo frittaty. Plasterki będą lekko chrupiące, a tłuszcz z kiełbasy wsiąknie w warzywa, nadając im smaku.
W chłodne dni warto ugotować zupę z chorizo i fasolą. Wwystarczy bulion, marchewka, ziemniaki, puszka białej fasoli i kilka plasterków kiełbasy. Zupa będzie sycąca, rozgrzewająca i bardzo aromatyczna, bez grama sztucznych dodatków.
Co jeszcze warto wiedzieć o chorizo?
Chorizo najlepiej kupować w całości i samemu kroić, wtedy masz kontrolę nad grubością plasterków i ich liczbą. Kiełbasa ta jest bardzo wydajna. 50 gramów potrafi nadać smak całej potrawie. Jeśli wybierasz wersję dojrzewającą, możesz jeść ją na zimno w ramach deski serów, do kanapek, na przystawki. Do jajecznicy sprawdzi się doskonale – wystarczy podsmażyć, wbić jajka i gotowe.
Na polskim rynku chorizo można kupić bez problemu – pojawia się w dyskontach (jak Lidl czy Biedronka), marketach i delikatesach. Coraz częściej dostępne są też wersje z mięsa drobiowego – delikatniejsze, ale również smaczne.
Chorizo dobrze znosi mrożenie, więc jeśli kupisz całą kiełbasę, możesz pokroić ją na kawałki i zamrozić. Dzięki temu zawsze będziesz mieć w zamrażarce „koło ratunkowe” do zupy czy drugiego dania.
















