Makowiec to jedno z tych ciast, które najbardziej kojarzy się ze świętami. Świeży smakuje genialnie, ale problem pojawia się kilka dni po świętach, gdy ciasta sporo zostaje i nie wiadomo co z nim zrobić - pakować w folię czy od razu wrzucić do zamrażarki? Okazuje się, że wcale nie musisz tego robić. Wystarczy wybrać inne rozwiązanie, a ciasto będzie świeże nawet przez dwa tygodnie.
Czy trzymać makowiec w lodówce?
Kruchy lub drożdżowy makowiec zawijany to ciasto, które wyjątkowo szybko szybko traci świeżość, bo jego składniki są bardzo wrażliwe na temperaturę i wilgoć. W masie makowej znajduje się przecież mleko, masło, jajka, miód lub cukier, a do tego bakalie, a wszystko to sprawia, że ciasto jest podatne na pleśń i fermentację.
Makowiec nie powinien więc stać przez kilka dni w temperaturze pokojowej, zwłaszcza wiosną, kiedy w mieszkaniu robi się cieplej. A więc lodówka jest najlepszym rozwiązaniem, które znacząco przedłuża trwałość ciasta - makowiec może stać tam nawet 10 do 14 dni. Wszystko jednak pod warunkiem, że wcześniej odpowiednio zabezpieczysz ciasto.
Jak prawidłowo zapakować makowiec przed włożeniem do lodówki?
Samo włożenie makowca do lodówki nie wystarczy, bo jeśli zostawisz go na talerzu bez przykrycia albo owinięty luźno w papier, bardzo szybko wyschnie. Dodatkowo zacznie też chłonąć zapachy innych produktów – kiełbasy, sera, czosnku czy nawet warzyw, a to całkowicie zniszczy jego smak. Najlepszy sposób to zawinięcie całego ciasta w folię spożywczą albo aluminiową. Staraj się zrobić to jak najciaśniej, żeby odciąć dostęp powietrza.
Możesz też użyć dużego, szczelnego pojemnika z pokrywką – plastikowego, szklanego albo metalowego. A jeśli masz pojemniki próżniowe, to jeszcze lepiej – powietrze zostanie usunięte, więc ciasto zachowa swoją strukturę i nie zacznie się psuć od środka.
Jeśli makowiec jest już pokrojony, każdą porcję najlepiej zapakować oddzielnie. Możesz użyć małych pojemników albo osobnych kawałków folii. Dzięki temu nie musisz za każdym razem otwierać całego opakowania, co zmniejsza ryzyko, że ciasto złapie wilgoć z lodówki. Unikaj natomiast opakowań papierowych, chyba że dodatkowo owiniesz jeszcze ciasto folią. Sam papier nie chroni bowiem przed wilgocią ani zapachami.
Co wpływa na to, jak długo makowiec nadaje się do jedzenia?
To, jak długo możesz trzymać makowiec w lodówce, zależy od kilku rzeczy. Po pierwsze – liczy się sam rodzaj ciasta. Makowiec drożdżowy jest delikatniejszy i szybciej wysycha, nawet w pojemniku. Kruche albo półkruche ciasto jest bardziej odporne, ale też może stracić na smaku, jeśli będzie źle zabezpieczone.
Po drugie – rodzaj nadzienia. Jeśli używasz domowej masy makowej, bez konserwantów, termin przydatności będzie krótszy. Gotowe masy sklepowe zwykle zawierają dodatki, które wydłużają trwałość. Ale nie oznacza to, że możesz jeść taki makowiec bez końca – smak i tekstura nadal się zmieniają.
Po trzecie – dodatki. Im więcej wilgotnych, białkowych składników, tym większe ryzyko, że ciasto się zepsuje. Dlatego warto przy dłuższym przechowywaniu wybrać wersję z mlekiem roślinnym, suchymi bakaliami i miodem, który działa konserwująco.
Wreszcie – sposób przechowywania. Jeśli codziennie otwierasz pojemnik i dotykasz ciasta ręką, wprowadzasz do środka bakterie. Najlepiej więc używać czystego noża, porcjować ciasto od razu i wyjmować tylko tyle, ile planujesz zjeść.
Jak jeść makowiec z lodówki, żeby smakował jak świeży?
Makowiec prosto z lodówki będzie chłodny i trochę twardszy. Nie każdy lubi taką wersję, dlatego najlepiej wyjmij go 20–30 minut przed podaniem. W temperaturze pokojowej ciasto odzyskuje miękkość, a aromaty stają się wyraźniejsze.
Możesz go także lekko podgrzać w piekarniku – kilka minut w 100–120°C wystarczy, by był jak świeżo pieczony. Tylko nie wkładaj go do mikrofali, bo masa makowa robi się wtedy gumowata, a ciasto może się rozpaść. A jeśli masz czas i ochotę, spróbuj też dodać świeżą polewę – lukier cytrynowy lub czekolada odświeży wygląd ciasta i sprawi, że będzie ono wyglądało jak nowe.















