Z wyglądu przypominają czerwone porzeczki, ale ich smak zaskakuje intensywnością. Na krzaczkach pojawiają się i dojrzewają już w wakacje, choć można je zbierać aż do jesieni - są do pierwszych przymrozków. Kryją w sobie prawdziwy kulinarny potencjał. Krzew, który zdobią swoimi koralami, łatwo przeoczyć podczas spaceru, ale owoce i liście trudno pomylić z innymi. Warto się jednak rozejrzeć, zwłaszcza że nie znajdziesz tych owoców w sklepie, ani na miejskim targu. Jej owoce są prawdziwym rarytasem dla tych, którzy lubią domowe przetwory, a także kuchnię z nutą nostalgii. Na Wschodzie są symbolem miłości, czystości i kobiecości. Choć nie można ich jeść na surowo, po odpowiedniej obróbce stają się składnikiem niezwykle aromatycznych potraw. 

Jak wygląda i smakuje kalina?

Na poszukiwania owoców kaliny trzeba się wybrać nad rzekę, na skraj lasu, albo w okolice podmokłych łąk. To tam rośnie najczęściej - w cieniu i wilgoci. Ma charakterystyczne liście, które przypominają nieco połączenie liści klonu i porzeczki, a jej kuliste owoce rosną w kiściach, mają ciemnoczerwony kolor, cienką skórkę i ładnie błyszczą. W środku są miękkie i galaretowate. Dopóki się nie pojawią, krzew pozostaje niezauważany przez większość ludzi.

Owoce kaliny mają charakterystyczny smak. Po obróbce mogą nieco przypominać truskawkę, ale z cierpką nutą. Możesz być pewna, że każdy zapyta o to, z czego zrobiłaś tym razem przetwory. Liście kaliny nie są jadalne, nie używaj ich w kuchni. Skup się wyłącznie na owocach.

Jak postępować z owocami kaliny przed jedzeniem?

Surowe owoce zawierają związki, które mogą wywołać zatrucie, dlatego przed zjedzeniem trzeba je zawsze przegotować, piec lub ususzyć. Przed wykorzystaniem warto je też zamrozić, wtedy stają się słodsze. Jeśli robisz przetwory, zadbaj o odpowiedni czas gotowania - co najmniej 10 minut. Jeśli tylko zastosujesz obróbkę cieplną, owoce kaliny są bezpieczne i warte wypróbowania.

Jak wykorzystywać kalinę w kuchni?

Owoce kaliny możesz stosować jako dodatek, dodając je w proporcji 1:1 do innych owoców, np. truskawek. Przełamują słodycz w dżemach czy konfiturach, nadają głębi sosom i zaskakują w deserach. Zrobisz z nich:

  • dżemy – o intensywnym kolorze i lekko wędzonym posmaku, doskonałe również w wersji wytrawnej, do mięs i serów
  • konfitury z dodatkiem gruszek lub jabłek, które łagodzą cierpkość kaliny
  • soki – mocno aromatyczne, idealne na chłodne wieczory do herbaty, najlepiej po przetarciu
  • musy do deserów – po dokładnym przetarciu przez sito można je zmieszać z miodem lub syropem klonowym
  • kisiele i galaretki – z dodatkiem przypraw korzennych smakują niecodziennie
  • sosy do dziczyzny lub pieczonej kaczki – owoc kaliny świetnie łączy się z mięsem
  • kremy do ciast – na bazie musu kalinowego i mascarpone, dla lubiących nieoczywiste połączenia

Spróbuj też połączyć owoce kaliny z żurawiną lub aronią – w proporcji 1:1 lub 2:1, żeby złagodzić intensywny smak. Ciekawym pomysłem jest także dodanie ich do wypieków, np. jako nadzienie do rogalików albo wierzchnia warstwa sernika (żelka) - do przełamania jego słodyczy.