Owoce białej morwy dojrzewają od czerwca do sierpnia, więc teraz jest idealny moment, by poszukać jej na spacerze czy na targowisku (gdzie jest dostępna zdecydowanie rzadziej). Taka morwa nie tylko świetnie smakuje, ale także ma wiele zastosowań w kuchni. Wypróbuj ją na świeżo lub przerób na pyszne soki i dżemy. Trwający sezon to świetna okazja, by poeksperymentować z jej smakiem i wprowadzić do swojej kuchni coś naprawdę wyjątkowego.

Jak wygląda i gdzie rośnie biała morwa?

Biała morwa to mały, soczysty owoc, który rośnie na drzewach. Jest mniej znana niż czarna morwa, ale za to ma słodszy smak – przypomina miód zmieszany z karmelem z owocową, figowo-winogronową nutą. Owoce mają przeważnie białą, delikatną, lekko przejrzystą skórkę. Mogą się też trafić owoce ze skórką w kolorze bakłażana. Biała morwa pachnie subtelnie, nieco kwiatowo, ale ma również nutę miodową.

Owoce białej morwy pochodzą z Chin, ale można je spotkać na dziko również w wielu regionach świata. Rośnie też w Polsce – zwłaszcza na południu kraju. Jeśli trafiłeś już gdzieś na drzewo morwy, to najprawdopodobniej właśnie biała, bo taka rośnie u nas najczęściej. Czarna potrzebuje cieplejszego klimatu. Jeśli masz w ogrodzie morwę, ale jej nie zbierasz, daj jej szansę, bo jest doskonała do przetworów, soków czy deserów.

AdobeStock naalchi

Czym różni się biała morwa od czarnej?

Oba drzewa i ich owoce wyglądają dość podobnie, ale czarna morwa po wybarwieniu się na biało, potem czerwienieje i w końcu zawsze czernieje. Przypomina pod tym względem jeżynę - ma intensywnie czarne, soczyste owoce z fioletowym podtonem. Ma też bardziej intensywny i kwaskowaty smak, a jej liście zawsze mają kształt serca. W Polsce czarna morwa nie występuje. Ponieważ niektóre odmiany uprawianej i dziczejącej morwy białej mają po dojrzeniu fioletowo-czarne owocostany – często są mylnie uznawane za morwę czarną.

Biała morwa jest słodsza, ale i mniej soczysta, dzięki czemu świetnie nadaje się do suszenia. W takiej formie jest znana i lubiana najbardziej. A można zrobić z niej zdecydowanie więcej. Drzewo białej morwy ma wielokształtne liście i zwykle jest wyższe niż czarnej.

Jak wykorzystać białą morwę w kuchni?

Biała morwa to owoc, który daje się łatwo wpleść do różnych przepisów. Oto kilka pomysłów, jak można ją wykorzystać:

  1. Do dżemów i konfitur – biała morwa idealnie nadaje się do przetworów. Z jej delikatnym smakiem powstają przepyszne dżemy, które świetnie komponują się z herbatą. Można ją połączyć z innymi owocami, np. truskawkami.
  2. Do jogurtów i owsianek – wystarczy dodać garść świeżych morw do jogurtu, aby nadać mu wyjątkowego smaku. Można je też wrzucić do porannej owsianki lub musli.
  3. Jako dodatek do ciast – morwa sprawdzi się w pieczeniu. Możesz wrzucić ją do ciasta ucieranego lub muffinek. Jej słodycz doskonale równoważy smak innych owoców, jak np. rabarbaru.
  4. W deserach na zimno – biała morwa doskonale komponuje się z deserami chłodzonymi, np. galaretką, musami czy lodami. Jej słodycz sprawi, że całość nabierze wyjątkowego smaku.
  5. W sałatkach owocowych – biała morwa jest doskonałym dodatkiem do lekkich sałatek owocowych. Z powodzeniem połączy się z melonem, truskawkami czy borówkami. 
  6. Suszona morwa – biała morwa świetnie nadaje się do suszenia. Po wysuszeniu staje się jeszcze słodsza i może być idealną przekąską, szczególnie w okresie zimowym.

Biała morwa to owoc, który można wykorzystać w naprawdę wielu sposób. Choć u nas nadal nie jest zbyt popularna (z wyjątkiem suszonej), to warto poznać jej wyjątkowy smak i dać się ponieść kulinarnym inspiracjom.