Łazanki z kapustą i grzybami to danie, które bardzo silnie kojarzy się z atmosferą świąt i rodzinnych spotkań przy stole. Ale czy wiesz, że ich historia sięga renesansu i królowej Bony? Choć dziś łazanki uznajemy za klasyk polskiej kuchni, ich korzenie są zupełnie gdzie indziej. Poznaj zaskakujące pochodzenie tego dania, dowiedz się, skąd wzięła się jego nazwa i jak je kiedyś podawano. Bo nie zawsze z kapusta i grzybami.
Królowa Bona i makaronowa rewolucja
Gdy Bona Sforza przybyła do Polski w XVI wieku, nie tylko wprowadziła na dwór włoski szyk, ale i włoskie smaki. Włoszka z urodzenia, przyzwyczajona do bogatej kuchni Półwyspu Apenińskiego, nie mogła się pogodzić z pszaśnością polskiego jadłospisu. To dzięki niej na naszych stołach pojawiły się takie warzywa jak kalafior, szpinak czy brokuły – znane wtedy pod wspólną nazwą „włoszczyzna”.
Ale wpływ królowej nie skończył się na warzywach. Z południa Europy przyjechały też różne rodzaje makaronu – w tym płaskie, cienkie płaty ciasta, które dziś nazywamy lasagne. Właśnie z nich wyewoluowały nasze polskie łazanki.
Skąd się wzięła nazwa „łazanki”?
Nazwa dania wywodzi się bezpośrednio od włoskiego „lasagna”. Włoskie słowo oznaczało dawniej nie tylko makaron, ale też naczynie, w którym go przygotowywano. Z czasem nazwą zaczęto określać płaskie, prostokątne płaty ciasta makaronowego, a później – jak to bywa z językiem – w każdej kulturze zaczęły przyjmować się lokalne wariacje.
W Polsce „lasagna” przekształciła się w „łazania”, a potem w swojskie „łazanki”. Początkowo określenie to dotyczyło kształtu makaronu – małych, płaskich kawałków ciasta krojonych w kwadraty lub romby.
AdobeStock, Agnieszka Witczak
Łazanki – danie, które ewoluowało
Dziś, gdy mówimy „łazanki”, większość z nas wyobraża sobie makaron z kapustą i grzybami, ewentualnie z dodatkiem kiełbasy czy boczku. Ale to tylko jedna z wersji tego dania! W dawnych książkach kucharskich znaleźć można przepisy na łazanki z serem, ze śmietaną, z makiem, a nawet z owocami.
Na wsiach makaron łazankowy często był podawany z białym serem i skwarkami. W wersji postnej – z masłem i cukrem. W miastach natomiast lubiano wersję z farszem mięsnym i zapiekaną w piecu. Łazanki były daniem uniwersalnym – takim, które dawało się łatwo dostosować do zawartości spiżarni i domowego budżetu.
Sekret ich popularności? Prostota i wszechstronność
Łazanki, choć mają włoski rodowód, zadomowiły się w polskiej kuchni na dobre. Nic dziwnego, bo można je przygotować tanio, szybko i na wiele sposobów. Idealnie wpisują się w styl gotowania, który znamy i lubimy: sezonowy, domowy, pełen smaku.
Przepis na łazanki z kapustą i grzybami znasz pewnie doskonale. Ale warto przypomnieć sobie też inne wersje, na przykład łazanki z twarogiem i cebulką. To danie proste, ale pełne smaku i bardzo sycące. Idealne na szybki obiad.
Przepis: łazanki z białym serem i cebulką
Składniki:
- 250 g makaronu łazanki
- 200 g półtłustego twarogu
- 1 duża cebula
- 2 łyżki masła
- sól i pieprz do smaku
Makaron ugotuj al dente w osolonej wodzie. Cebulę pokrój w drobną kostkę i zeszklij na maśle. Twaróg rozkrusz w misce, dopraw solą i pieprzem. Połącz makaron z twarogiem i cebulą. Możesz całość podsmażyć na patelni, by potrawa była lekko przyrumieniona.
To danie najlepiej smakuje na ciepło, ale i po odgrzaniu będzie pyszne.
Łazanki dziś – co zostało z włoskich inspiracji?
Choć dziś raczej nie łączymy łazanek z włoską kuchnią, ich korzenie są właśnie tam. Z biegiem lat danie to przeszło wiele przemian i przybrało lokalny charakter. I choć Bona Sforza pewnie nie rozpoznałaby łazanek z kiszoną kapustą i boczkiem, z pewnością ucieszyłaby się, że danie tak głęboko wrosło w naszą tradycję.
Warto też dodać, że makaron łazankowy zyskuje dziś drugie życie – w nowoczesnej kuchni pojawia się w wersjach z dynią, szpinakiem, suszonymi pomidorami czy serem pleśniowym. To świetny przykład tego, jak dawne przepisy potrafią się odnaleźć w nowej rzeczywistości.

















