Co roku w sezonie kupuję cukinię na bazarku dosłownie kilogramami. Część od razu przerabiam na dania obiadowe - w moim domu hitem zawsze jest leczo, cukiniowe placki, zupa krem z cukinii, a także różne dania jednogarnkowe z dodatkiem tego warzywa. Gdy mam więcej czasu, sięgam po bardziej czasochłonne przepisy, jak np. parmigiana z cukinii albo musaka. Efekt jest jednak wart poświęceń, bo obiad znika wtedy w mgnieniu oka. Poza tymi daniami, ogromne ilości cukinii potrzebne mi są też do przetworów. Marynuję to warzywo, by potem jesienią i zimą szybko wyciągnąć słoik ze spiżarni i mam gotową jarzynkę do kotletów. Moja zalewa nie jest jednak typowa - oprócz octu, dodaję też solidną ilość musztardy.
Przepis na cukinię na zimę z octem i musztardą
Składniki:
- 3 kg cukinii
- 9 szklanek wody
- szklanka octu
- 600 g cukru
- 6 łyżek dowolnej musztardy (ja zazwyczaj biorę sarepską albo francuską)
- 4 listki laurowe
- 3 łyżki soli
- 4 kulki ziela angielskiego
Sposób przygotowania:
- Cukinię dokładnie umyj, usuń końcówki. Pokrój na plasterki albo na podłużne paski, w zależności od tego, jaką formę przetworów wolisz.
- Plastry albo paski cukinii poukładaj w wyparzonych i dobrze osuszonych słoikach.
- Teraz w garnku umieść wszystkie składniki zalewy (poza musztardą). Wlej wodę, ocet, cukier, włóż liście laurowe i ziele angielskie, a na końcu wsyp sól.
- Mieszankę zagotuj. Wyłącz palnik i zostaw do wystudzenia. Gdy zalewa będzie już zupełnie zimna, dodaj musztardę. Wymieszaj, aż całość będzie miała jednolitą konsystencję.
- Cukinię w słoikach zalej mieszanką.
- Słoiki mocno pozakręcaj i pasteryzuj przez około 10 minut. Potem odstaw do góry dnem do wystygnięcia.
Do czego pasuje taka cukinia?
Niepozorny słoik z cukinią to wbrew pozorom dużo możliwości. Możesz potraktować ją jako surówkę do obiadu i podać z ziemniakami oraz kotletem, z pieczonym mięsem albo z rybą. Taka cukinia świetnie pasuje do kanapek, tostów, a nawet domowych burgerów - ciekawie przełamuje smak pieczywa. Ja traktuję te przetwory jako idealny dodatek do dań z grilla - świetnie pasują do kiełbasy, karkówki, czy nawet szaszłyków. Nie trzeba wtedy szykować osobnej surówki, a cała rodzina jest zadowolona. Eksperymentalnie zdarza mi się dodać cukinię w musztardzie do sałatek, np. ziemniaczanych albo makaronowych - staje się w nich ciekawym, kontrastowym składnikiem. Gdy mam gości, wykładam ją zawsze na tzw. deskę przekąsek. Świetnie smakuje (a przy okazji dobrze się prezentuje) tuż obok oliwek czy pikli i różnych serów pleśniowych. Wszyscy są zawsze zaskoczeni jej smakiem.
















