Ten niezwykły kokosowy deser wart grzechu pochodzi z Brazylii i nosi nazwę bala baiana (z j. por. bala – kulka, baiana – mieszkanka stanu Bahia). Alternatywnie określa się go, co mówi nieco więcej o jego naturze, bala de vidro – szklana kula. I rzeczywiście, karmelowa warstwa, która pokrywa miękką kulkę, wygląda jak szybka z połyskiem.

Taki oryginalny deser na patyku nie jest trudny do zrobienia, ale trzeba uważać z podgrzewaniem cukru na złotobrązowo. Będzie chrupał tylko wtedy, gdy odpowiednio go przyrządzisz.

Co przygotować do bala baiana?

Bala baiana, czyli brazylijskie praliny, które smakują trochę jak domowe kuleczki rafaello, są dość proste do wykonania. Na pewno wygrywają pod tym względem z warstwowymi, pieczonymi deserami. Masa nie sprawi ci żadnego problemu, bo składa się tylko z mleka skondensowanego, wiórków kokosowych i masła. Wystarczy ją podgrzać, wymieszać i wystudzić. Aż trudno uwierzyć, że tak łatwo zamienia się w plastyczne ciasto.

Większym wyzwaniem jest jednak zrobienie karmelu. Warto się do tej czynności przygotować i poznać kilka trików:

  • Przygotuj karmel metodą „na mokro", czyli łącząc cukier z wodą. Używając tej techniki, składników nie powinno się mieszać, inaczej sos się skrystalizuje. Możesz ostrożnie zbierać za pomocą silikonowej szpatułki drobinki cukru ze ścianek, które będą pryskać, kiedy karmel się już zagotuje. Pamiętaj jednak, żeby za każdym razem czyścić narzędzie. 
  • Koniecznie dodaj do karmelu sok z cytryny lub ocet. Kwaśny składnik obniża pH sosu, a w związku z tym zapobiega krystalizacji.
  • Karmel musi mieć określoną temperaturę, żeby po zastygnięciu chrupał zamiast się ciągnąć. Zadbaj o to, żeby osiągnął około 165–170°C. Jeśli nie masz termometru cukierniczego, możesz to sprawdzić inaczej. Kiedy karmel zyska bursztynowy kolor, wlej kilka kropel do wody z lodem. Jeśli powstała nitka łamie się z chrupnięciem, to znaczy, że możesz już pokrywać kulki sosem. 

Przepis na kokosowe kulki w karmelu

Składniki:

  • 400 g mleka skondensowanego słodzonego
  • 50 g masła
  • 150 g wiórków kokosowych
  • 60 ml wody
  • 250 g cukru
  • 1 łyżka soku z cytryny lub octu

Przygotowanie:

  1. Wlej mleko skondensowane do rondelka. Dodaj masło. Zacznij podgrzewać, cały czas mieszając. Kiedy masło się roztopi, dorzuć wiórki kokosowe. Połącz dobrze wszystkie składniki.
  2. Przełóż masę kokosową do dość płaskiego naczynia. Wystudź ją i trochę schłodź, żeby stężała. Kiedy już stanie się plastyczna, uformuj z niej kulki na jeden kęs. Z podanych proporcji powstanie ich 16. Poukładaj je na pergaminie lub silikonowej macie.
  3. Wsyp do rondelka cukier. Dodaj wodę. Podgrzewaj, aż syrop się zagotuje. Zmniejsz moc palnika i poczekaj, aż karmel stanie się bursztynowy. Możesz dodać do niego odrobinę barwnika spożywczego, żeby miał intensywniejszy brązowy kolor. 
  4. Nabij kokosowe kulki na długie patyczki. Zanurzaj je w gorącym karmelu. Pokręć nimi przez chwilę, żeby całe pokryły się szklistym sosem. Zanurz od razu w lodowatej kąpieli wodnej, żeby powłoczka zastygła. Nabij je na specjalną podstawkę do lizaków lub po prostu kawałek styropianu.  

Źródło: instagram.com/ewa.masterchef