Karol Okrasa już wiele razy zaskoczył mnie swoimi poradami. Czasem nawet prosta zmiana może dać ogromny efekt i odmienić banalne dania jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tym razem znany szef kuchni wziął na warsztat dobrze znane placki ziemniaczane. Niby przygotował je tradycyjnie, ale do masy dorzucił nieoczekiwany składnik. A z czym podał placki? Jak zwykle postawił na nietypowe dodatki, czyli wędzoną sielawę i lawendową konfiturę. Ja skupię się jednak na samych plackach, bo ten patent z łatwością można odtworzyć w zaciszu własnej kuchni.

Przepis na placki ziemniaczane Karola Okrasy

Składniki:

  • 500 g ugotowanych ziemniaków
  • 100 g sera żółtego (np. gouda, ementaler)
  • 1 jajko
  • łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu
  • olej do smażenia placków

Sposób przygotowania:

  1. Ugotuj ziemniaki i odstaw do ostygnięcia. Możesz to zrobić dzień wcześniej. Ugotowane ziemniaki zetrzyj na tarce (ja robię to na grubych oczkach, ale można też na drobnych).
  2. Zetrzyj teraz 100 g sera żółtego.
  3. Starte ziemniaki i ser wymieszaj ze sobą. Dodaj jajko, pieprz i sól. Wymieszaj wszystko razem.
  4. Olej rozgrzej na patelni. Łyżką nakładaj porcje masy serowo-ziemniaczanej.
  5. Placki powinny być spore i mieć ok. 1,5 cm grubości.
  6. Smaż je na złoto po obu stronach. Gotowe placki odsączaj na ręczniku papierowym.

Jak podawać takie placki?

Karol Okrasa serwuje placki w wersji wykwintnej, czyli z lawendową konfiturą i sielawą. Ja jednak podaję je znacznie prościej, a pochlebiam sobie że smakują równie dobrze. Dodatek sera żółtego do masy zapewnia niepowtarzalny smak. Placki najlepiej podawać świeżo po usmażeniu, gdy tylko odsączysz je z tłuszczu. Po kilku godzinach będą zdecydowanie mniej chrupiące, ale jeśli masz taką potrzebę, podgrzej je w piekarniku. 

Gdy placki ziemniaczane mają pełnić rolę dania głównego, dbam o to żeby stały się bardziej sycące. Jeśli mam taką możliwość, szykuję do nich pożywny gulasz (na drugi dzień po odgrzaniu smakuje jeszcze lepiej). Jesienią robię do nich sos grzybowy z leśnych zbiorów. Najczęściej jednak placki pełnią w moim domu rolę pożywnego podwieczorku albo smacznej kolacji. Wtedy podaję rodzinie tylko kwaśną śmietanę albo twarożek. 

Co można dodać do masy?

Jeśli lubisz kulinarne eksperymenty, zdecydowanie możesz wzbogacić masę na placki większą ilością przypraw. Ja lubię dodatek curry, które oprócz walorów smakowych, daje też ciekawy efekt uboczny - placki robią się jeszcze bardziej złociste. Oprócz curry, śmiało możesz sypnąć słodką paprykę. A może zamiast zwykłego sera żółtego, zdecydujesz się dodać parmezan?