Zrób w tym roku karpia tak, by zachwycił wszystkich przy wigilijnym stole. Zamiast narzekać, że się przypala, pryska tłuszczem albo wychodzi za tłusty, poznaj sprawdzony sposób, dzięki któremu ryba będzie miała złocistą skórkę i delikatne wnętrze. Wystarczy, że użyjesz jednego prostego triku. Smaż śmiało, a zapach i smak przypomną najlepsze rodzinne święta.

Tłuszcz do smażenia ma znaczenie

Nie kladź karpia od razu na patelnię. To nie mięso, które zniesie niemal wszystko, co postanowisz z nim zrobić. Mięso karpia jest delikatne, a przez to trudne w smażeniu. I nie uda na się na byle tłuszczu.

Nie używaj samego zwykłego masła, bo przypali się w mgnieniu oka. Nie sięgaj też po pierwszy lepszy olej, gdyż nie każdy nadaje się do wysokich temperatur. Jeśli źle wybierzesz tłuszcz, ryba może stać się przypalona na zewnątrz, a surowa w środku. Może też zrobić się za sucha lub za tłusta, a nawet gorzka.

Najlepszy sposób na smażenie karpia

Smaż karpia tylko na mieszance masła klarowanego i oleju rzepakowego. To najlepszy duet dla ryby. Dlaczego? Masło klarowane dodaje smaku, gdyż ma w sobie lekką mleczną nutę, która świetnie pasuje do karpia. Dzięki niemu skórka będzie chrupiąca, rumiana i pachnąca.

Z kolei olej rzepakowy ma wysoki punkt dymienia, który chroni rybę przed przypaleniem. Nie lekceważ zwykłego oleju rzepakowego, bo naprawdę to świetna baza do smażenia. Ma neutralny smak, więc nie przykryje aromatu ryby. Do tego dobrze znosi wysoką temperaturę, nie dymi i nie zmienia smaku potraw. Jest też zdrowy, dlatego zawsze miej go w kuchni pod ręką, zwłaszcza przed świętami.

Taka mieszanka się nie pali i nie zmieni smaku na gorzki. Wymieszaj oba tłuszcze w proporcji 1:1,  np. 2 łyżki masła klarowanego i 2 łyżki oleju rzepakowego. Rozgrzej je dobrze na patelni i dopiero wtedy połóż rybę.

Przygotuj karpia, zanim trafi na patelnię

Zadbaj o każdy krok, bo nawet najlepszy tłuszcz nie pomoże, jeśli ryba będzie źle przygotowana. Najpierw osusz rybę papierowym ręcznikiem, inaczej tłuszcz zacznie pryskać. Posól filety czy dzwonki wcześniej, nawet 2-3 godziny przed smażeniem. Dzięki temu mięso „złapie” smak.

Użyj prostej panierki: mąka pszenna wystarczy. Jeśli chcesz grubszą, dodaj trochę bułki tartej. Rozgrzej tłuszcz porządnie, zanim włożysz rybę. Sprawdź to np. kawałkiem chleba – powinien zacząć się rumienić po kilku sekundach. Smaż karpia partiami, nie przeładowuj patelni, bo temperatura spadnie i ryba zamiast się smażyć, zacznie się dusić.

Wykorzystaj tę mieszankę także do innych dań

Gdy już spróbujesz smażyć na maśle klarowanym z olejem rzepakowym, zobaczysz, jak dobrze sprawdza się nie tylko przy karpiu. Używaj tej mieszanki do:

  • placków ziemniaczanych - wyjdą chrupiące, bez nadmiaru tłuszczu.
  • kotletów rybnych lub jarskich - zachowają formę i nie przykleją się do patelni.
  • pierogów podsmażanych - skórka zyska piękny kolor i aromat.
  • warzyw z patelni - np. marchewki, selera czy cukinii.