Kurpiowskie fafernuchy to niewielkie ciasteczka regionalne, które świetnie odnajdują się w towarzystwie herbaty, mleka lub kawy. Pieczone były (i są) przez grupę etniczną z Puszczy Zielonej i Puszczy Białej, ogólnie rzecz ujmując z północnego Mazowsza, na styku z Warmią i Mazurami. Ich nazwa prawdopodobnie wywodzi się z języka niemieckiego od słowa pfefferkuchen, co oznacza po prostu ciastka z pieprzem. A właśnie bez niego nie ma fafernuchów.

Jak zrobić kurpiowskie fafernuchy?

Składniki:

  • 1 kg marchwi
  • 1 kg mąki pszennej
  • pół szklanki cukru
  • proszek do pieczenia
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu, najlepiej świeżo mielonego
  • opcjonalnie: 1 łyżeczka cynamony, 2 łyżki syropu, np. daktylowego, 2 łyżeczki naturalnej esencji waniliowej

Przygotowanie krok po kroku:

  1. Obierz marchewki i zetrzyj je na tarce o drobnych oczkach lub w malakserze. Przenieś do garnka, dosyp cukier + ewentualnie syrop, pomieszaj i trzymaj na małym ogniu, aż puszczą sok, potrwa to mniej więcej 2 minuty. Odstaw do wystudzenia.
  2. Do miski przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia i opcjonalnie możesz dodać też wanilię i cynamon. Dołóż marchewkę i dosyp czarny pieprz, najlepiej świeżo mielony, bo ma być on mocno wyczuwalny w ciastkach.
  3. Wszystko dokładnie wymieszaj, a potem zagnieć. Konsystencja powinna być dość zwarta, najlepiej można ją porównać do tej na kluski leniwe z serem.
  4. Ciasto podziel sobie na porcje i zrób rulonik, który musisz pociąć dokładnie tak, jak na kopytka ziemniaczane.
  5. Piekarnik nagrzej do 180 stopni Celsjusza, ustaw tryb pieczenia góra-dół. Kurpiowskie fafernuchy rozłóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wsadź je na środkową półkę i odmierz 30-40 minut. Zerknij na nie od czasu do czasu, mają uzyskać piękny złocisty kolor.

Fafernuchy na różne sposoby

Te nietypowe ciasteczka można przygotować w wersji na słodko, jak i na słono. Do tych pierwszych sypie się mąkę pszenną, dodaje się miód, cynamon i wanilię. Nawet samą marchewkę można potraktować na różne sposoby: ugotuj ją i rozgnieć na papkę lub zetrzyj na tarce o małych oczkach. Możesz też zastąpić ją burakami lub pasternakiem. Z kolei wytrawne robi się zazwyczaj na mące żytniej, ale też nie ma takiego przymusu, sypię się tylko odrobinę cukru i koniecznie pieprz. W trakcie przygotowań bez problemu da się zrobić 2 wersje, przed dodaniem przypraw podziel ciasto na pół. A potem nie zostaje nic innego niż zajadać się nimi w ciągu dnia.