Jesień to moja ukochana pora roku - czas ciepłych, kolorowych swetrów, korzennych przypraw i aromatycznych naparów. Dlatego dziś chcę ci szepnąć słówko o herbatkach owocowych, które idealnie wpisują się w ten klimat. Ja znalazłam je przypadkiem, szukając regionalnych smaków na półce w Lidlu. Wzięłam jedno opakowanie na próbę, bo wcześniej nie słyszałam nic na temat tego produktu. Po pierwszym kubku już wiedziałam, że chcę wrócić po zapas na całą długą jesień i zimę.
Herbatka owocowa marki „Regionalne polskie szlaki” - co to jest?
To linia herbatek owocowych, która łączy regionalne tradycje z lokalnym składnikami. Znajdziesz je w Lidlu na specjalnym stoisku z produktami regionalnymi. Na tych półkach wybór jest przeogromny, więc skromne herbatki łatwo przeoczyć, ja je dostrzegłam dopiero parę dni temu.
Fot. Redakcja Mojegotowanie.pl zdjęcie własne
Z czystym sumieniem mogę polecić:
- Herbatkę z mazowieckimi jabłkami, gruszką, pigwą i rokitnikiem
- Herbatka z podkarpacką aronią, jabłkiem, żurawiną i czarnym bzem
Herbatki są opakowane w kolorowe kartony i sprzedawane w formie suszu, który zaparzasz tak samo, jak klasyczne herbaty liściaste. Za 100 g produktu zapłacisz 5,99 zł, co jest myślę atrakcyjną ceną, jak na taką jakość i skład.
Co ważne, skład tych herbatek to niemal same owoce (jabłkowa to: 45% suszone jabłko, 35% suszona gruszka, 10% suszony owoc rokitnika, 9% suszony owoc pigwy, 1% aromat), bez sztucznych barwników czy dodatków smakowych. Jeśli zależy ci na naturalnych produktach i szukasz alternatywy dla słodzonych napojów czy przesadnie aromatyzowanych mieszanek, na pewno to docenisz.
Na tym samym stoisku możesz znaleźć też inne produkty z polskich owoców (np. kompot agrestowy, wiśniowy, śliwkowy), sezonowe dżemy, jabłka prażone w słoiku, a także regionalne słodkości, np. krówki z polskim masłem czy ptasie mleczko, przypominające w smaku to z PRL-u, oraz słynne andruty kaliskie, o których pisałam jakiś czas temu.

Herbatka owocowa z mazowieckimi jabłkami - do czego ją wykorzystać?
Choć to przede wszystkim napar do picia, z takiego suszu możesz wyczarować więcej niż tylko kubek aromatycznej herbaty. Przygotujesz z niego także:
- Domowy kompot - zagotuj susz z dodatkiem wody, cynamonu i odrobiny miodu – powstanie pyszny, naturalnie słodki kompot na ciepło.
- Dodatek do owsianki lub jaglanki - zaparzony susz możesz wykorzystać jako aromatyczny dodatek do porannej kaszy lub płatków.
- Domowy syrop - zaparz mocny napar z herbatki z aronią i czarnym bzem, dodaj miód, odrobinę soku z cytryny i przestudź. Przechowuj w lodówce, a przed wypiciem wymieszaj z ciepłą wodą.
Możesz też przygotować z niej pyszny jesienny napar rozgrzewający. Oto mój ulubiony przepis:
Składniki:
- 2 łyżki herbatki z jabłkami, gruszką, pigwą i rokitnikiem
- 300 ml wody
- 2 plasterki korzenia imbiru
- 1 łyżeczka miodu
- 2 plasterki pomarańczy
- opcjonalnie: goździki, laska cynamonu
Sposób przygotowania:
- Zagotuj wodę i zalej nią susz.
- Dodaj plasterki imbiru, pomarańczę i przyprawy.
- Parz pod przykryciem 10-15 minut.
- Przecedź napar do kubka i dodaj miód (gdy nieco przestygnie).
- Gotowe! Napar cudownie rozgrzewa i pachnie jak najlepsze wspomnienie jesieni.
Kubek takiego napoju nie tylko rozgrzewa, ale też poprawia nastrój w długie październikowe wieczory. Mam nadzieję, że i tobie zasmakuje!
















