Kompot z suszu wielu osobom kojarzy się z ciężkim, wędzonym smakiem. Szczególnie dzieciaki kręcą nosem, gdy dostają go do picia. Sama miałam dokładnie tak samo – wystarczyło, że babcia lub mama postawiła na stole dzbanek z kompotem, a ja od razu szukałam pretekstu, żeby uciec od stołu. Od kiedy sama szykuję potrawy wigilijne, zrozumiałam, że ten napój wcale nie musi być cierpki, dymny i nieprzyjemny. Trzeba go tylko trochę odczarować. W moim przypadku wszystko zmieniła solidna garść słodzonej żurawiny.

Dlaczego warto dodać słodzoną żurawinę do kompotu z suszu?

W klasycznych przepisach na kompot wigilijny żurawina raczej się nie pojawia, a jeśli już, to zwykle suszona, która jeszcze bardziej zaostrza smak napoju. Tymczasem słodzona żurawina (najlepiej taka delikatnie kandyzowana lub suszona z dodatkiem soku jabłkowego) potrafi zupełnie zmienić charakter całego kompotu. Przełamuje wędzony smak suszu, dodaje napojowi owocowej słodyczy i przyjemnego, lekko kwaskowego posmaku. 

Dodając ją dopiero na końcu gotowania, nie pozwalasz jej się rozpaść i rozgotować, więc nie zamienia się w papkę. Wystarczy tylko 80 g, by kompot nabrał zupełnie nowego wyrazu. Słodziutki kompot zasmakuje nie tylko dorosłym – dzieciaki też chętnie proszą o dolewkę!

Jak poprawnie przygotować kompot z suszu, żeby nie był cierpki?

Wszystko zaczyna się od suszu. Wybieraj owoce dobrej jakości, najlepiej te, które mają naturalny kolor i zapach. Unikaj tych bardzo ciemnych, bo jeśli suszone jabłka i śliwki na dzień dobry pachną jak ognisko, kompot będzie dokładnie taki sam. Suszone owoce najlepiej kupować oddzielnie i na wagę, zamiast gotowej mieszanki. Wtedy możesz stworzyć własną kompozycję smaków i ewentualnie odrzucić te, których nie lubisz. 

Przed gotowaniem koniecznie wypłucz je na sitku i zalej wrzątkiem. Ten jeden krok usuwa sporo pyłu i intensywnego aromatu, który nie zawsze jest pożądany. 

Gotowanie też ma znaczenie. Kompot ma tylko delikatnie bulgotać. Inaczej owoce się rozpadną, a napój będzie mętny i gorzki. Po 25 minutach dodaj żurawinę oraz sok z cytrusów. Dopiero wtedy wszystko nabierze sensu i smaku.

Przepis na kompot z suszu ze słodzoną żurawiną

Składniki (na ok. 2,5 litra napoju):

  • 2,5 litra wody
  • 150 g suszonych jabłek
  • 90 g śliwek kalifornijskich
  • 30 g suszonych gruszek 
  • 30 g suszonej aronii
  • 60 g suszonych moreli
  • 90 g suszonych śliwek bez pestek 
  • 80 g żurawiny słodzonej 
  • 3 goździki
  • 1 mała laska cynamonu
  • sok z 1 dużej pomarańczy (ok. 110 ml)
  • sok z 1/2 małej cytryny (ok. 20 ml)
  • miód lub cukier do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Wszystkie suszone owoce (oprócz żurawiny) wrzuć na sitko lub durszlak i dobrze przepłucz pod bieżącą zimną wodą.
  2. Przełóż owoce do dużej miski lub garnka i zalej 2,5 litra wrzącej wody. Przykryj pokrywką albo talerzykiem i zostaw na minimum 12 godzin (najlepiej na całą noc), żeby owoce dobrze się namoczyły i napęczniały.
  3. Po namoczeniu, w tym samym garnku postaw owoce z wodą na gazie i doprowadź do wrzenia.
  4. Dodaj laskę cynamonu i 3 goździki. Zmniejsz ogień: kompot ma tylko delikatnie się gotować, bez intensywnego wrzenia. Gotuj przez 25 minut na małym ogniu.
  5. Po 25 minutach gotowania dodaj słodzoną żurawinę oraz świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy i cytryny. Gotuj jeszcze przez ok. 5 minut.
  6. Zdejmij z ognia, spróbuj. Jeśli uznasz, że kompot jest zbyt mało słodki, dodaj trochę miodu albo cukru – najlepiej na ciepło, ale nie na wrzątku, zwłaszcza jeśli używasz miodu. Jeśli wyszedł za intensywny, dolej trochę przegotowanej wody.

Kompot możesz podawać od razu na ciepło, będzie bardziej aromatyczny i korzenny. Ale równie dobrze smakuje na zimno, kiedy składniki się „przegryzą”.