Kiedyś wydawało mi się, że porządne konfitury wymagają kilku dni mieszania. Dziś wiem, że da się to zrobić inaczej. Wystarczy użyć 1 dodatku, dzięki któremu śliwki gęstnieją w kilka minut. Efekt? Aromatyczna, gęsta i słodka konfitura, którą bez problemu przechowasz w spiżarce. Nie musisz nawet planować całego dnia na robienie przetworów. Całość zrobisz przy okazji innych obowiązków. To świetne rozwiązanie dla osób, które lubią domowe smaki, ale nie mają czasu na tradycyjne smażenie. Co ważne, szybka konfitura niczym nie ustępuje tej robionej klasycznie, a słoiczki znikają z półek równie szybko.
Jak zrobić szybką konfiturę ze śliwek?
Cały sekret polega na tym, że zamiast długiego smażenia, wystarczy kilka minut gotowania owoców z dodatkiem żelfiksu i cukru. Dzięki temu konfitura ma odpowiednią konsystencję, a jej smak pozostaje intensywny i naturalny. Nie musisz się martwić, że się przypali albo że trzeba będzie stać nad garnkiem godzinami. To przepis, który spokojnie zrobisz wieczorem po pracy, nawet jeśli masz tylko chwilę. Nie potrzebujesz też specjalnych sprzętów, wystarczy zwykły garnek i kilka słoików. Gotowe przetwory możesz od razu odstawić do spiżarki i cieszyć się nimi całą zimę.
Przepis na konfiturę ze śliwek
Składniki:
- 1 kg dojrzałych śliwek węgierek
- 300 g cukru
- 1 opakowanie żelfixu 2:1
- sok z połowy cytryny
Sposób przygotowania:
- Umyj śliwki, usuń pestki i pokrój owoce w kostkę.
- Wrzuć je do garnka, dodaj sok z cytryny i podgrzewaj, aż puszczą sok.
- Wsyp żelfix, wymieszaj i zagotuj całość.
- Po chwili dodaj cukier, ponownie zagotuj i gotuj jeszcze 2-3 minuty.
- Gorącą konfiturę od razu nakładaj do wyparzonych słoików.
- Zakręć słoiki i odstaw je do góry dnem na 5 minut, aby się zawekowały. Gdy ostygną, przenieś w suche i chłodne miejsce.
Konfitura ze śliwek świetnie pasuje do naleśników, racuchów czy tostów na śniadanie. Możesz użyć jej jako nadzienia do ciast drożdżowych albo kruchego ciasta. Doskonale komponuje się też z serami pleśniowymi, białymi czy nawet z serem kozim. Zimą łyżeczka konfitury dodana do herbaty zamienia ją w aromatyczny, rozgrzewający napój.
Czym się różnią klasyczne powidła od ekspresowej konfitury?
Tradycyjne powidła to długie, powolne smażenie śliwek bez dodatku cukru (albo z jego minimalną ilością). Owoce gotuje się godzinami, a nawet przez kilka dni, aby same zgęstniały i nabrały głębokiego, karmelowego smaku. To sposób wymagający czasu i cierpliwości, ale efekt jest wyjątkowo aromatyczny i gęsty. Ekspresowa konfitura to natomiast szybka alternatywa, gotuje się krótko, z dodatkiem żelfiksu i cukru. Ma lżejszy smak, jest słodsza i bardziej owocowa, a przygotowanie zajmuje kilkanaście minut.
















