Sklepowa przyprawa do piernika może się wydawać wygodna, ale jej skład często rozczarowuje. Jeśli chcesz, żeby piernik naprawdę pachniał świętami, cynamonem, kardamonem i goździkami, zrób przyprawę samodzielnie. Wystarczy kilka minut i podstawowe przyprawy, które masz w domu. A najlepsze? Nie potrzebujesz nawet wagi. Wszystko zrobisz z użyciem łyżeczek i łyżek, według prostej proporcji 1:2:3.
Proporcja 1:2:3 w domowej przyprawie do piernika
Domowa przyprawa do piernika nie musi być odmierzana aptekarską precyzją. Kluczem do sukcesu jest zachowanie proporcji i tu świetnie sprawdza się układ 1:2:3. Oznacza to, że dla każdej przyprawy dodatkowej (np. gałka muszkatołowa) bierzesz podwójną ilość drugiej przyprawy (np. imbir), a najwięcej dajesz tej, która ma dominować (np. kardamon czy cynamon). W tej mieszance zachowana jest właśnie taka proporcja. Na 3 łyżki kardamonu i cynamonu, daj 2 łyżeczki goździków i imbiru oraz po 1 łyżeczce gałki muszkatołowej, czarnego pieprzu, ziela angielskiego i opcjonalnie gwiazdkę anyżu.
Jeśli masz przyprawy w ziarnach, możesz je zmielić samodzielnie w młynku do kawy albo moździerzu. Jeśli chcesz zrobić to szybciej, użyj gotowych, mielonych przypraw. Gotowa mieszanka powinna być gładka, żeby osiągnąć ten efekt, przesiej ją przez drobne sito. To ważne, zwłaszcza jeśli robisz lukrowane pierniki albo delikatne pierniczki, w których kawałki przypraw mogłyby przeszkadzać.
Przepis na domową przyprawę do piernika
Składniki:
- 3 łyżki mielonego kardamonu
- 3 łyżki mielonego cynamonu
- 2 łyżeczki mielonego imbiru
- 2 łyżeczki mielonych goździków
- 1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka mielonego ziela angielskiego
- 1 gwiazdka anyżu (zmielona lub starta)
Sposób przygotowania:
- Jeśli używasz całych przypraw, zmiel je w młynku do kawy, blenderze z małym ostrzem lub w moździerzu.
- Wszystko dokładnie wymieszaj w miseczce.
- Przyprawę przesiej przez drobne sito, dzięki temu będzie sypka i dobrze się połączy z ciastem.
- Przechowuj w słoiczku z zamknięciem typu twist-off lub w szczelnej puszce, w ciemnym miejscu.
Z tej porcji wyjdzie ci mieszanka, która wystarczy na kilka wypieków. Sprawdzi się do piernika staropolskiego, pierniczków świątecznych, piernikowych babeczek czy nawet aromatycznej śniadaniowej owsianki.
Dlaczego ta przyprawa jest lepsza od sklepowej?
Domowa przyprawa pachnie intensywnie i naturalnie. Wiesz, co do niej dodajesz. Nie ma w niej ani grama cukru, kakao, mąki czy wypełniaczy. Sklepowe mieszanki często mają w składzie więcej tanich dodatków niż przypraw korzennych. Tutaj to ty decydujesz, czy chcesz, żeby dominował kardamon, cynamon, czy może imbir.
Poza tym możesz ją dowolnie modyfikować. Lubisz ostrzejszy smak? Dodaj więcej pieprzu. Wolisz słodszy aromat? Dołóż cynamonu albo odrobinę wanilii. Taka przyprawa świetnie sprawdzi się nie tylko w pierniku, dodaj ją do kawy, kakao, śniadaniowej owsianki albo świątecznych naleśników.
Jej zapach naprawdę potrafi wypełnić całe mieszkanie. I nie tylko w święta.
Jak przechowywać przyprawę, żeby nie straciła aromatu?
Domowe mieszanki są bardziej podatne na wietrzenie niż sklepowe, które często zawierają konserwanty. Żeby przyprawa zachowała swój aromat, zamknij ją szczelnie w małym słoiku, najlepiej takim z ciemnego szkła albo przechowuj go w szafce, z dala od światła i wilgoci.
Nie trzymaj jej zbyt długo. Najlepiej zużyj ją w ciągu 2-3 miesięcy, choć przy intensywnym pieczeniu przed świętami raczej nie zdąży się zestarzeć. Możesz też przygotować mniejsze porcje na bieżąco, właśnie dzięki proporcji 1:2:3 łatwo ją przeliczyć nawet na jedną blachę pierniczków.
















