Składnik, który w Polsce najczęściej trafia do zupy krem, risotto, albo jest jedzony na surowo prosto z łupiny, w Niemczech jest konkretem i zyskuje drugie życie. Zupa z zielonego groszku to jeden z filarów tamtejszej kuchni domowej. Zimą robi się ją z suszonego groszku - nie tylko w Niemczech, ale też w Austrii. W każdym regionie smakuje nieco inaczej. Zupa, choć gęsta, nie przytłacza – to dzięki warzywnemu wywarowi i starannie dopasowanym przyprawom. Mięsny dodatek nie tylko syci. To ważny akcent, który świetnie równoważy smak. 

Co to jest Erbsensuppe?

Erbsensuppe to klasyczna niemiecka zupa z zielonego groszku, która występuje w dwóch wersjach – letniej i zimowej. Ta letnia, z młodych warzyw i lekkiego bulionu, przypomina nieco polskie jarzynówki, ale z wyraźnym groszkowym smakiem. Zimowa wersja bywa bardziej tłusta, gotowana na wędzonce i z suszonym groszkiem. My dziś robimy tę delikatniejszą – idealną na ciepłe dni, kiedy chcesz zjeść coś konkretnego, ale nie nadmiernie ciężkiego.

Część zupy się miksuje, dzięki czemu jest gęsta w sam raz. Parówki lub plasterki kiełbasy najlepiej dodać dopiero na końcu, już po zmiksowaniu bazy – nie rozgotują się wtedy i nie stracą tekstury. Groszek też dodaj pod koniec, bo gotuje się naprawdę szybko. Rozgotowany mógłby stracić smak i przyjemną chrupkość. 

Przepis na niemiecką Erbsensuppe

Składniki

  • 250 g groszku mrożonego lub 1 i 1/2 szklanki świeżego
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • 2 średnie marchewki
  • 1 plaster selera w korzeniu
  • 1 mała pietruszka
  • 4 średnie ziemniaki
  • 1 jasna część młodego pora
  • 1 łyżeczka posiekanej natki pietruszki (opcjonalnie)
  • 1 szczypta suszonego majeranku
  • sól i świeżo mielony pieprz do smaku

Dodatkowo: 4-5 cienkich wieprzowych parówek.

Sposób przygotowania

  1. Pokrój marchewkę, selera i pietruszkę w małą kostkę, a pora w cienkie paski.
  2. Wrzuć warzywa do garnka, zalej bulionem, dodaj sól i majeranek. Przykryj i gotuj ok. 15 minut, aż zmiękną, ale nie będą się rozpadać.
  3. Dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i natkę pietruszki. Gotuj, aż ziemniaki będą miękkie. Na 5 minut przed końcem gotowania ziemniaków dodaj groszek, majeranek i dopraw solą oraz pieprzem.
  4. Wyjmij połowę warzyw z garnka – posłużą jako „wkładka”.
  5. Resztę zmiksuj na gładki krem i dołóż z powrotem wcześniej odłożone warzywa.
  6. Pokrój parówki w plasterki, dodaj do zupy i gotuj jeszcze kilka minut na małym ogniu.
  7. Zdejmij z ognia i odłóż na ok. 30 minut, by smaki się połączyły.

Podawaj podgrzaną, najlepiej z kromką świeżego chleba. Jeśli unikasz parówek, zastąp je plasterkami podsmażonej kiełbasy - może być śląska. Zupa z zielonego groszku każdego dnia będzie gęstsza i smaczniejsza - trochę jak grochówka. W lodówce możesz ją przechowywać nawet 3 dni. Jeśli planujesz jeść ją w kolejne dni, parówki dodaj dopiero podczas podgrzewania, by nie rozmiękły i nie straciły smaku w lodówce.