Zbierasz rydze? To uważaj, bo w lesie czai się ich niebezpieczny sobowtór. Na pierwszy rzut oka wygląda niemal identycznie: rudy kapelusz, podwinięty brzeg, a i miejsce podobne. Ale wystarczy jeden błąd, by do koszyka trafił nie rydz, a coś, czego lepiej nie wrzucać ani na patelnię, ani do marynaty. Poznaj krowiaka podwiniętego, grzyba, który tylko udaje rydza, a może przysporzyć sporo kłopotów.
Krowiak podwinięty, czyli olszówka
Krowiak podwinięty to grzyb, który znany jest też jako olszówka, a w niektórych rejonach Polski jako krowiak lub świniak. Choć kiedyś grzyb ten był jadany i traktowany jak „biedniejszy kuzyn rydza”, dziś zdecydowanie nie jest zalecany do spożycia. Potrafi on zmylić nawet doświadczonych grzybiarzy. Wszystko przez jego łudzące podobieństwo do mleczaja rydza, który uchodzi za kulinarny rarytas.
Jak wygląda krowiak podwinięty?
Jeśli chcesz uniknąć pomyłki, przyjrzyj się dobrze kapeluszowi. Krowiak ma kapelusz rdzawobrązowy, często z podwiniętym brzegiem, miękki i lepki szczególnie przy wilgotnej pogodzie. Spód kapelusza pokrywają blaszki i to właśnie one powinny zapalić ci czerwoną lampkę. Krowiak ma blaszki, a rydz rurki. To podstawowa różnica. Blaszki u olszówki są gęste i zbiegające się na trzon. Kapelusz może osiągać nawet 15 cm średnicy i z wiekiem staje się coraz bardziej płaski.
Rośnie głównie w lasach iglastych i mieszanych, lubi towarzystwo sosen i brzóz. Znajdziesz go na piaszczystym podłożu, często na mchu lub wśród wrzosów. Pojawia się latem i jesienią od lipca aż do października. W Polsce występuje niemal wszędzie, więc szansa, że na niego trafisz, jest duża.
Ten grzyb to krowiak podwinięty:
Getty/iStock, Markus Kauppinen
Na co zwrócić uwagę przy zbieraniu?
Jeśli masz wątpliwości, zawsze sprawdzaj spód kapelusza, rydz ma rurki, a krowiak blaszki. To ta jedna rzecz, którą koniecznie musisz zapamiętać. Ale jest też drugi, bardzo pomocny sposób: uszkodź delikatnie miąższ grzyba. Jeśli wypłynie z niego pomarańczowe mleczko, masz do czynienia z rydzem. Jeśli miąższ jest suchy i nie wydziela żadnego soku, to krowiak. Krowiak wygląda apetycznie, ale jego obecność w koszyku może popsuć kulinarną przygodę. W dodatku często rośnie obok rydzów, co jeszcze bardziej utrudnia zadanie. Dlatego zanim wrzucisz grzyba do koszyka, zrób szybki test, na spodzie i w środku.
Czy krowiak podwinięty nadaje się do jedzenia?
Tu musisz być zdecydowany. Mimo że dawniej go jadano, dziś nie jest polecany do celów kulinarnych. Nie chodzi nawet o smak, a o ryzyko. Krowiak nie znajduje się na oficjalnej liście grzybów dopuszczonych do obrotu, a jego spożywanie może być niebezpieczne. Dlatego nawet jeśli znajdziesz przepis na olszówkę w starym zeszycie babci, odpuść sobie jego przygotowywanie.
















