Zanim zaczniesz lepić uszka przygotuj sobie.... miskę. Dzięki temu trikowi ciasto na uszka pozostaje sprężyste i gładkie przez cały czas lepienia. Jeśli w tym roku chcesz uniknąć kulinarnej wpadki, sięgnij po ten sposób - naprawdę działa. A na czym dokładnie polega patent z miską?
Patent z miską Magdy Gessler
Sekret Magdy Gessler tkwi w... szklanej misce nagrzanej w piekarniku, którą przykrywa się uformowane ciasto. Dzięki temu pozostaje ono miękkie, plastyczne i idealne do lepienia nawet przez długi czas. To właśnie ten trik sprawia, że uszka z przepisu Gessler zawsze wychodzą jak z najlepszej restauracji.
Dlaczego ten patent tak dobrze działa? Ciasto na uszka ma tendencję do szybkiego przesychania. Wystarczy kilka minut na powietrzu, by stało się twardsze i trudniejsze do sklejenia. Nagrzana szklana miska tworzy nad nim delikatną, ciepłą „kopułę”: utrzymuje wilgoć, zapobiega wysychaniu i pozwala zachować elastyczność przez cały czas lepienia. To właśnie ta metoda wyróżnia uszka Gessler na tle innych i sprawia, że ich przygotowanie idzie sprawnie, bez nerwów i walki z ciastem.
Przepis na uszka Magdy Gessler
Do przygotowania ciasta i farszu potrzebujesz prostych składników: 500 g mąki pszennej, 3 garści suszonych prawdziwków, 3 cebul, masła, wody, bułki tartej oraz odrobiny przypraw: soli, pieprzu, liści laurowych i ziela angielskiego. To klasyczne, domowe składniki, ale sposób ich połączenia nadaje uszkom charakterystyczny, głęboki smak.
Zacznij od namoczenia prawdziwków. Włóż je do miski z wodą, a obok połóż cebulę przekrojoną na pół: to prosty sposób na wzmocnienie aromatu. Gdy grzyby zmiękną, dodaj liście laurowe i ziele angielskie, przelej je do garnka, posól i gotuj na małym ogniu przez około 25 minut. To klasyka, ale dzięki dodatkowi cebuli smak grzybów staje się pełniejszy.
W tym czasie obierz pozostałe cebule, posiekaj je drobno i zeszklij na dużej ilości masła. Po zeszkleniu odstaw je do wystudzenia - tylko chłodna cebula dobrze łączy się z farszem. Ugotowane grzyby posiekaj jak najdrobniej, połącz z cebulą, dodaj łyżkę bułki tartej oraz sól i pieprz. Wymieszaj wszystko i odstaw do lodówki, by farsz lekko stężał. Z takim nadzieniem lepienie uszek idzie błyskawicznie.
Na stolnicę przesiej mąkę, dodaj szczyptę soli i stopniowo wlewaj letnią wodę. Ciasto zagniataj energicznie, aż przestanie kleić się do dłoni. Teraz wkracza najważniejszy element: uformuj kulę i przykryj ją nagrzaną w piekarniku szklaną miską. Po kilku minutach zauważysz, że ciasto staje się elastyczne, miękkie, a jego powierzchnia nie wysycha. To najlepszy moment, by je rozwałkować. Rozwałkuj je na cienki placek i pokrój na kwadraty. Na każdy nałóż niewielką porcję farszu i dokładnie zlep brzegi. Uszka powinny być zamknięte szczelnie, by nie otworzyły się podczas gotowania. Wrzucaj uszka do osolonego wrzątku. Gdy wypłyną na powierzchnię, są gotowe. Wyławiaj je delikatnie, by nie uszkodzić cienkiego ciasta.
















