Kiedy sezon w pełni, często sięgamy po arbuzy – są słodkie, soczyste i idealnie gaszą pragnienie. Ale razem z nimi w pakiecie idą pestki. Niewielkie, czarne i – jak się okazuje – zupełnie niedoceniane. A można zmienić je w świetną przekąskę lub dodatek do sałatek. Prażone pestki arbuza mają smak zbliżony do ziaren słonecznika, ale są delikatniejsze, bardziej aromatyczne i – jeśli dobrze je przygotujesz – naprawdę chrupiące. Co ważne, nie trzeba mieć do tego żadnego specjalnego sprzętu. 

Jak przygotować pestki arbuza do prażenia?

Zacznijmy od tego, że nie wszystkie pestki nadają się do prażenia. Najlepsze są te duże, czarne, dojrzałe – nie białe i miękkie. Gdy jesz arbuza, zbieraj je do miseczki. Potem dobrze je opłucz – najlepiej w sitku pod bieżącą wodą. Chodzi o to, żeby pozbyć się resztek miąższu, który szybko się psuje i może zepsuć smak pestek.

Następnie rozłóż je na papierowym ręczniku albo czystej ściereczce i zostaw do wyschnięcia na kilka godzin – najlepiej na całą noc. Nie powinny być wilgotne, bo wtedy nie uprażą się równomiernie i mogą się spalić.

Jeśli chcesz jeszcze lepszych efektów, możesz pestki zamoczyć w osolonej wodzie na kilka godzin. Dzięki temu będą miały więcej smaku i zrobią się nieco bardziej miękkie w środku po uprażeniu.

Prażenie pestek na patelni – najprostszy sposób

Najłatwiej prażyć na suchej patelni. Rozgrzej ją na średnim ogniu i wrzuć pestki. Nie dodawaj żadnego tłuszczu. Mieszaj je co chwilę, najlepiej drewnianą łopatką, żeby się nie przypaliły. Po kilku minutach podgrzewania zaczną pachnieć orzechowo. To znak, że są gotowe. Możesz też posłuchać – jeśli zaczynają cicho „strzelać" jak popcorn, to dobry sygnał.

Po uprażeniu wysyp je na talerz, zostaw do ostygnięcia i posól albo posyp przyprawami – świetnie sprawdzi się np. papryka wędzona, czosnek granulowany lub kmin rzymski.

Prażenie pestek arbuza w piekarniku – chrupkość na maksa

Jeśli chcesz uzyskać coś naprawdę chrupiącego, wrzuć je do piekarnika. Rozgrzej go do 150-160 stopni (tryb góra-dół) i rozłóż pestki na blaszce zabezpieczonej papierem do pieczenia. Nie przesadzaj z ilością – nie powinny nachodzić na siebie.

Piecz przez ok. 15-20 minut, mieszając pestki co 5 minut. Obserwuj je – każda partia może prażyć się inaczej, zależnie od ich wielkości i wilgotności.

Po wyjęciu z piekarnika od razu posyp dodatkami, gdy są jeszcze gorące – przyprawy lepiej się przykleją. W wersji na ostro możesz dodać chili, paprykę i sól. W wersji słodkiej – szczyptę cynamonu i odrobinę cukru trzcinowego. W piekarniku uzyskasz pestki bardziej suche, ale też bardziej chrupiące. Świetne na wieczorne seanse albo do pudełka do pracy.

Co możesz zrobić z uprażonymi pestkami arbuza?

Prażone pestki arbuza są nie tylko smaczne, ale też wszechstronne. Dodaj je do sałatek – zwłaszcza tych z ogórkiem, fetą i miętą. Ich lekko orzechowy smak świetnie pasuje do letnich, lekkich dań. Możesz też używać ich zamiast słonecznika do domowego chleba albo posypać nimi pasty kanapkowe, np. z ciecierzycy.

Jeśli lubisz domowe musli, dorzuć kilka pestek do mieszanki płatków, orzechów i suszonych owoców. W połączeniu z jogurtem czy mlekiem kokosowym tworzą naprawdę ciekawą kompozycję.

Pestki możesz też potraktować jako zdrowszą wersję chipsów. Wystarczy spakować je do małego pudełka. Przechowuj je w szczelnym słoiku albo puszce. Dzięki temu nie zwilgotnieją i długo zachowają chrupkość.