Na pewno kojarzysz go. Zwykle mówi się o nim w kontekście zdrowia, ale ja mam na niego zupełnie inny patent. Nie piję go łyżkami ani nie traktuję jak remedium na wszelkie problemy. Trzymam go w kuchni tuż obok oliwy i octu balsamicznego i traktuję jak przyprawę. Kilka kropel wystarczy, żeby zwykła sałatka zyskała zupełnie nowy smak. Gorzki, lekko pieprzny, bardzo charakterystyczny, idealny do domowych dressingów.
Jak smakuje olej z czarnuszki?
Olej z czarnuszki ma bardzo charakterystyczny, intensywny smak, lekko gorzkawy, korzenny, z delikatną nutą pieprzu i oregano. W kuchni nie sprawdzi się jako olej „do wszystkiego”, ale jako dodatek, to złoto. Działa trochę jak przyprawa: wystarczy kilka kropel, żeby zmienić smak całej potrawy. Świetnie podkreśla smak sałatek, past warzywnych, zup kremów (np. dyniowej czy z pieczonego buraka), ale też hummusu i dań kuchni bliskowschodniej. Jeśli lubisz kuchnię orientalną albo intensywne przyprawy, to będzie coś dla ciebie.
Trik? Zawsze mieszaj go z łagodniejszym olejem lub oliwą, dzięki temu nie zdominuje smaku, tylko go wzbogaci. Jeśli próbujesz go po raz pierwszy, to smak może cię zaskoczyć. Ten olej jest gorzki, pieprzny, intensywny. Ale z czasem go polubisz. Zwłaszcza jeśli połączysz go z łagodnymi składnikami, jak jogurt, oliwa, miód czy tahini.
Olej z czarnuszki dobrze komponuje się z:
- pieczonymi warzywami (np. marchewką, batatem, kalafiorem)
- serami pleśniowymi
- jogurtem naturalnym (np. jako sos do grillowanych warzyw)
- świeżą kolendrą, natką pietruszki
- kiszonkami i ogórkami małosolnymi
Unikaj natomiast podgrzewania. Olej z czarnuszki traci wtedy smak i aromat. Traktuj go raczej jak przyprawę dodawaną na koniec.
Redakcja MojeGotowanie.pl
W kuchniach Bliskiego Wschodu znany od setek lat
W tamtejszych domach czarnuszka to coś absolutnie podstawowego, tak jak u nas sól czy pieprz. Występuje w dwóch formach: jako olej i jako ziarenka (nasiona). Obie są intensywne w smaku, ale używa się ich trochę inaczej. Nasionami posypuje się pieczywo, najczęściej chleb typu naan, pita albo barbari. Nadają mu lekko pieprzny, ziołowy posmak, a przy okazji sprawiają, że skórka ma przyjemny aromat. W Indiach i Pakistanie dodaje się czarnuszkę do curry, duszonych warzyw, a nawet marynat, szczególnie tych z jogurtem.
Olej z czarnuszki z kolei pojawia się jako dodatek do hummusu, labnehu (gęstego jogurtowego serka), do gotowanych strączków albo jako składnik aromatycznych dressingów na bazie ziół i cytryny. Czasem dodaje się go też do farszu do pierożków (sambusak) albo do marynat do mięsa, choć trzeba uważać z ilością, bo łatwo zdominuje smak potrawy.
Cena oleju z czarnuszki
W dużych sklepach i aptekach olej z czarnuszki potrafi kosztować naprawdę sporo, szczególnie ten tłoczony na zimno i nierafinowany. Ale właśnie dlatego odkrycie w Biedronce tak mnie zaskoczyło. Za buteleczkę 250 ml zapłaciłam 19,99 zł. Jasne, nie jest to litr oleju rzepakowego za 6 zł, ale biorąc pod uwagę intensywność smaku i to, że używasz go dosłownie po kilka kropel, starcza na długo.
Przepis na klasyczny sos winegret z olejem z czarnuszki
Składniki:
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny lub octu jabłkowego
- 1 łyżeczka musztardy dijon
- 1/2 łyżeczki miodu
- 1/2 łyżeczki oleju z czarnuszki
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Wszystkie składniki włóż do słoika z zakrętką, mocno potrząśnij, aż sos się połączy. Spróbuj , jeśli chcesz, dodaj jeszcze kapkę oleju z czarnuszki. Gotowe. Pasuje do rukoli, sałatki z pieczonym burakiem, sera koziego czy prażonych orzechów.
















