Nie szukasz go. On sam cię znajdzie. Wystarczy jedno spojrzenie na nietypowe prążki i prostą etykietę z orzechowym motywem. Smak? Taki, że zatrzymujesz się w połowie gryzka i myślisz: „Co to właściwie jest?” To nie jest zwykły serek śniadaniowy. Ani słodki, ani słony. Ma w sobie coś z deseru i coś z klasycznego dodatku do pieczywa. Możesz uznać go za kulinarną ciekawostkę, ale szybko przekonasz się, że to bardzo praktyczny i uniwersalny produkt. Idealny do lodówki osoby, która lubi zaskakiwać siebie i innych.
Co to za ser i skąd pochodzi?
To niemiecki ser topiony z orzechami włoskimi, który możesz kupić w Lidlu. Cena to 14,20 zł za 158 g. Producentem jest niemiecka firma Jermi Käsewerk GmbH. Wyróżnia się wyglądem. Biało-brązowe paski od razu przyciągają wzrok. W smaku delikatny, kremowy, z lekko słony i wyraźnie wyczuwalnymi kawałkami orzechów. Coś pomiędzy serkiem śmietankowym a żółtym serem z dodatkiem orzechowego nadzienia.
W konsystencji przypomina klasyczne sery topione, ale nie ma tego typowego chemicznego posmaku. Jest gładki i aksamitny, dobrze się rozsmarowuje, nie rozwarstwia się ani nie kruszy. Orzechy dodają mu struktury i ciekawego przełamania smaku. Jest to produkt gotowy do jedzenia prosto z opakowania, bez konieczności dodatkowej obróbki.
Redakcja MojeGotowanie.pl
Czy ten ser jest znany i popularny poza Polską?
W Niemczech, skąd pochodzi, ten rodzaj serów topionych z dodatkami (jak orzechy, szynka, pieczarki czy zioła) jest bardzo popularny. Spotkasz je w różnych wersjach i formach: w kostkach, krążkach, a nawet jako pasty do smarowania. Niemcy chętnie używają ich na śniadanie, ale też do prostych, szybkich dań na ciepło: zapiekanek, makaronów, omletów. W Austrii i Szwajcarii też znajdziesz podobne produkty, chociaż bardziej klasyczne w smaku.
W Polsce ser topiony z orzechami to raczej ciekawostka. W marketach rzadko spotyka się takie kombinacje smakowe. Dlatego ten produkt z Lidla może być dla wielu zaskoczeniem, w pozytywnym sensie.
Do czego można wykorzystać niemiecki ser topiony z orzechami?
- Na kanapki. Najlepiej smakuje z ciemnym pieczywem lub świeżą bagietką. Można też posypać go dodatkowo rukolą lub natką pietruszki.
- Na ciepło. Delikatnie podgrzany na kromce chleba w piekarniku tworzy aromatyczną, ciągnącą się warstwę z orzechową niespodzianką.
- Do krakersów i grzanek jako szybka przekąska na imprezę. Można podać go z winogronami lub suszonymi figami.
- Z plackami ziemniaczanymi. Zaskakujące, ale działa. Szczególnie jeśli dodasz jeszcze łyżeczkę kwaśnej śmietany.
- Do naleśników na słono. Zamiast klasycznego serka, ten orzechowy dodatek świetnie komponuje się z rukolą, szynką parmeńską albo prażonymi pestkami dyni.
















