Robert Makłowicz to prawdziwy kulinarny arcymistrz. Uwielbiam to, jak ciekawie opowiada o kuchniach świata - słuchanie o jego podróżach to prawdziwa przygoda (i to bez wychodzenia z domu!). Oprócz barwnych opowieści, kocham też jego sprawdzone przepisy. Zawsze się udają i smakują wszystkim. Kilka lat temu pierwszy raz przygotowałam pasztet z jego pomysłu. W tym roku też zrobię go na Boże Narodzenie. Moja rodzina uwielbia pasztety, a ten Makłowicza ma tak aksamitną konsystencję, że z pewnością znów zniknie ze stołu w mgnieniu oka.

Ciekawostką jest to, że pasztet z tego przepisu nie wymaga pieczenia. Jego przygotowanie jest więc znacznie mniej czasochłonne, niż to bywa w przypadku innych przepisów. Jeśli jednak szukasz innych świątecznych inspiracji, koniecznie zerknij na nasz kanał nadawczy na Messengerze.

Przepis na pasztet Roberta Makłowicza

Składniki:

  • 500 g wątróbek kurzych lub indyczych
  • 1 kostka miękkiego masła
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 cebula
  • odrobina suszonego tymianku
  • odrobina gałki muszkatołowej
  • sól
  • pieprz

Sposób przygotowania:

  1. Na patelni rozgrzej 2 łyżki masła.
  2. Obierz i drobniutko posiekaj cebulę oraz czosnek.
  3. Przesmaż je na rozgrzanym tłuszczu. 
  4. Wątróbki oczyść i dodaj do podsmażonej cebuli i czosnku.
  5. Zwiększ ogień i smaż do momentu, aż wątróbki się zarumienią, ale nadal będą różowe w środku.
  6. Na minutę przed końcem smażenia dopraw mięso solą, tymiankiem, pieprzem i gałką.
  7. Całość (koniecznie wraz z sokiem ze smażenia) przełóż do malaksera.
  8. Zmiksuj na gładką masę, partiami dodając kawałeczki masła. Masę przetrzyj jeszcze raz przez drobniutkie sitko (tzw. pasztetowe).
  9. Wąską i dość wysoką brytfankę (o pojemności mniej więcej 500 ml), wyłóż folią spożywczą.
  10. Przełóż masę do brytfanki. Stuknij kilka razy brytfanką o blat lub stół, żeby masa dobrze osiadła. Całość przykryj i dobrze schłodź w lodówce (najlepiej przez całą noc).
  11. Przed podaniem zastosuj specjalny trik. Brytfankę ostrożnie zanurz we wrzątku (dosłownie na kilka sekund). Odwróć na półmisek albo deskę, zdejmij brytfankę i folię, a pasztet wygładź nożem.
  12. Podawaj pokrojony w plastry np. z chrzanem albo innymi ulubionymi dodatkami.

Na podstawie przepisu Roberta Makłowicza ze strony maklowicz.pl

Dodatkowe porady

Ja do tego pasztetu serwuję również konfiturę z żurawiny. Według mnie idealnie przełamuje smak wątróbek drobiowych. Jeśli masz ochotę, możesz do pasztetu dodać więcej przypraw - np. ziele angielskie i listek laurowy do duszenia wątróbek. Oczywiście, wyciągnij je przed miksowaniem pasztetu na gładką masę. Oprócz tymianku, ja dodaję zawsze również odrobinkę rozmarynu.