Znasz to pewnie dobrze: otwierasz nową paczkę kawy, a zapach od razu wypełnia całą kuchnię. Mija jednak kilka dni i coś się zmienia. Aromat słabnie, kawa robi się „płaska” w smaku, nie daje tej samej przyjemności co na początku. Czemu tak się dzieje? I czy da się temu zaradzić? Zobacz, co możesz zrobić, żeby twoja mielona kawa znów smakowała tak, jak powinna.

Dlaczego kawa mielona z czasem traci smak i aromat?

Kawa mielona bardzo szybko i gwałtownie reaguje na kontakt z powietrzem. W ziarnach znajdują się uwielbiane przez wszystkich olejki eteryczne – to one odpowiadają za zapach i smak porannego napoju. Gdy tylko kawa zetknie się z tlenem, olejki zaczynają się utleniać, czyli po prostu ulatniać. Im dłużej kawa leży otwarta, tym mniej intensywna się staje.

Do tego dochodzą inne czynniki, w tym ciepło i wilgoć. Jeśli trzymasz kawę blisko kuchenki albo w wilgotnej szafce, proces utraty aromatu przyspiesza. Nawet niewielka ilość pary wodnej potrafi zmienić smak kawy, sprawić, że stanie się lekko gorzka lub stęchła.

Dobra wiadomość jest taka, że możesz temu przeciwdziałać. Wystarczy prosty trik, który podbije smak i przywróci piękny, bogaty zapach twojej kawie. A przy okazji też poprawi jej smak.

Jak poprawić smak i aromat kawy mielonej? Wystarczy kilka kostek

Spróbuj tego – włóż do słoika z mieloną kawą kilka kostek gorzkiej albo deserowej czekolady. Najlepiej, jeśli wybierzesz taką z zawartością kakao powyżej 60%. Czekolada zacznie oddawać swoje aromaty kawie, dzięki czemu po kilku dniach poczujesz różnicę.

Nie martw się, nic się nie rozpuści ani nie sklei. Czekolada, jeśli trzymasz słoik w suchym i chłodnym miejscu, zachowa swoją formę. Aromaty przenikną do kawy, a efekt zauważysz już po pierwszym parzeniu. Zapach będzie bardziej wyrazisty, a smak lekko czekoladowy, cieplejszy, głębszy. Gdy dotrzesz do końcówki słoika, taką „kawową czekoladę” możesz po prostu zjeść do małej czarnej.

Jeśli masz ochotę, możesz poeksperymentować z czekoladami z dodatkami i samymi deserowymi składnikami, np. kawałkiem suszonej skórki pomarańczy, laską wanilii, cynamonu albo goździkiem. Czekolada z dużą zawartością kakao to jednak najbezpieczniejsza i najłatwiejsza opcja – nie zdominuje smaku, tylko go wzbogaci. 

Ten trik działa świetnie zwłaszcza wtedy, gdy kawa już trochę zwietrzała i potrzebuje „podkręcenia”. Możesz go używać też zapobiegawczo. Wrzuć czekoladę do pojemnika z kawą od razu po otwarciu paczki i pozwól jej działać.

Jak przechowywać kawę mieloną, żeby jak najdłużej była świeża?

Dobrze przechowywana kawa to podstawa. Najważniejsze: unikaj powietrza, światła i wilgoci. Przesyp kawę do szczelnego słoika – najlepiej szklanego, z zakrętką. Postaw go w ciemnej, suchej szafce, z dala od źródeł ciepła: kuchenki i zlewu.

A co z lodówką? Pomysł popularny, ale niekoniecznie dobry. W lodówce kawa może chłonąć zapachy innych produktów – sera, cebuli, czosnku. Nawet jeśli masz szczelny słoik, to wilgoć i zmiany temperatury mogą pogorszyć smak. Dlatego lodówkę zostaw dla innych rzeczy. Kawa zdecydowanie woli suche, chłodne i ciemne miejsce.

Jeśli kupujesz większą ilość kawy, podziel ją na porcje. Trzymaj zapas w zamkniętym, szczelnym opakowaniu, a do codziennego użytku przesypuj mniejsze ilości do osobnego słoika. W ten sposób nie będziesz narażać całej zawartości na kontakt z powietrzem za każdym razem, gdy parzysz kawę. Możesz też przestawić się na kawę ziarnistą i mielić ą tuż przed zaparzeniem. Kawosze polecają ten sposób i mówią, że różnicę czuć już po pierwszym łyku. To najlepszy sposób na zachowanie pełnego aromatu jak najdłużej.