Są takie składniki, które nie rzucają się w oczy, a robią całą robotę. Dodajesz odrobinę i nagle wszystko smakuje inaczej, głębiej, bardziej aromatycznie, z charakterem. Tę przyprawę Francuzi znają od pokoleń. Dodają ją do dań mięsnych, gulaszy, pasztetów, a nawet do niektórych wypieków. Tymczasem w Polsce próżno jej szukać w domowych kuchniach. A szkoda, bo jest tania, łatwo dostępna i banalnie prosta do zrobienia w domu.
Czym jest przyprawa Quatre-épices?
Quatre-épices (czyt. katr-epis) to klasyczna francuska mieszanka przypraw, której nazwa dosłownie oznacza „cztery przyprawy”. Choć skład może się nieco różnić w zależności od regionu lub kucharza, jej bazą są zawsze te same cztery elementy: mielony pieprz, gałka muszkatołowa, goździki i cynamon. Proporcje bywają różne. Jedni stawiają na pieprz, inni wolą bardziej korzenne nuty, ale sedno pozostaje to samo: to przyprawa, która ociepla smak potraw i nadaje im głębi.
Francuzi używają Quatre-épices na co dzień. To dla nich taki sam standard jak sól i pieprz. Znajdziesz ją w przepisach na domowe pasztety, klasyczne terriny, boeuf bourguignon (wołowinę po burgundzku), ale też w warzywnych zupach, duszonych soczewicach czy daniach z dziczyzny. Jej smak jest intensywny, lekko słodki, ale nie przytłaczający, właśnie dlatego działa tak dobrze w tłustszych daniach czy długo gotowanych potrawach.
Do czego pasuje Quatre-épices?
To przyprawa, która dobrze czuje się w kuchni zimą i jesienią. Pasuje tam, gdzie chcesz dodać ciepła i głębi bez używania ostrych przypraw. Najlepiej sprawdza się w:
- pieczonym i duszonym mięsie: szczególnie w wieprzowinie, wołowinie, jagnięcinie i dziczyźnie
- zupach kremach: z dyni, marchewki, batatów
- domowych pasztetach i terrinach
- daniach z soczewicą i ciecierzycą
- pieczonych warzywach
- sosach na bazie pomidorów i czerwonego wina
- przyprawianiu farszów do pierogów lub mięsnych klusek
- wypiekach, od ciasta piernikowego po domowe ciastka korzenne
Gdzie kupić Quatre-épices?
W Polsce Quatre-épices nie jest jeszcze powszechnie dostępna w sklepach stacjonarnych, ale znajdziesz ją w wielu sklepach internetowych z przyprawami lub produktami francuskimi. Małe opakowanie kosztuje zazwyczaj kilka złotych, a wystarcza na długo, bo przyprawa jest bardzo aromatyczna. Natomiast, jeśli masz w domu młynki i przyprawy w ziarnach, zrób ją samodzielnie. To prostsze niż myślisz.
Jak zrobić Quatre-épices w domu?
Domowa mieszanka często smakuje lepiej niż ta sklepowa, bo możesz dostosować ją do własnych preferencji. Oto klasyczny przepis:
Składniki:
- 2 łyżeczki mielonego białego pieprzu (może być też czarny, ale biały jest łagodniejszy)
- 1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mielonych goździków
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
Sposób przygotowania:
- Wymieszaj wszystkie składniki w słoiczku lub młynku.
- Jeśli używasz całych przypraw, zmiel je w młynku do kawy lub moździerzu.
- Przechowuj w szczelnie zamkniętym słoiku w ciemnym miejscu, nawet do kilku miesięcy.
- Jeśli lubisz bardziej korzenne nuty, zwiększ ilość goździków lub gałki. Jeśli chcesz, żeby przyprawa była bardziej pikantna, dodaj szczyptę pieprzu cayenne.
Ile dodawać quatre-épices do potraw?
Ta przyprawa jest bardzo intensywna, więc łatwo z nią przesadzić. Traktuj ją raczej jak przyprawę korzenną niż klasyczną mieszankę typu zioła prowansalskie. Na początek zacznij od małych ilości i stopniowo dostosowuj do swojego smaku.
Oto ogólne wskazówki:
- do 1 kg mięsa wystarczy ½ łyżeczki
- do garnka zupy (ok. 2 litrów) ¼ łyżeczki będzie w sam raz
- do farszu mięsnego (np. pasztetu, klopsów) ½ łyżeczki na 500 g masy
- do wypieków (np. ciasta korzennego) ½ łyżeczki na porcję ciasta
Dodawaj ją zawsze na etapie smażenia lub duszenia. Wtedy przyprawa ma szansę się rozwinąć i połączyć z innymi składnikami. Jeśli wrzucisz ją na sam koniec gotowania, może być zbyt ostra i zdominować danie. Zasada jest prosta: lepiej mniej niż za dużo. Quatre-épices ma wzmacniać smak, a nie go przykrywać.
















