Jeśli szukasz przyprawy, która potrafi z różnych dań wydobyć to, co w nich najlepsze, musisz poznać tę aromatyczną mieszankę  z Bliskiego Wschodu o wdzięcznej nazwie baharat. Nie tylko podkręca smak mięs, warzyw i zup, ale też nadaje kuchni zupełnie nowego wymiaru. W zależności od regionu, mieszanka może mieć w składzie nieco inne dodatki, ale zawsze sprawia, że jedzenie pachnie jak z najlepszej restauracji na przedmieściach Bejrutu, Ankary albo Ammanu.

Skąd pochodzi baharat i co zawiera?

Nazwa „baharat” w języku arabskim oznacza po prostu „przyprawy”. Choć kojarzy się głównie z kuchnią Libanu czy Syrii, to obecna jest także w Turcji, Iraku i Egipcie. Mimo że skład tej mieszanki może się nieco różnić w zależności od kraju i regionu, jej bazą zawsze są przyprawy korzenne i aromatyczne – często pieprz, kolendra, kmin rzymski, goździki, kardamon, cynamon i gałka muszkatołowa. Niektóre wersje zawierają też suszoną paprykę.

Baharat nie jest przyprawą ostrą. To raczej harmonijna kompozycja smaków, które tworzą głęboką, lekko słodkawą, pikantną i rozgrzewającą całość. Przyprawa ta doskonale uzupełnia dania, nadając im charakterystyczny, lekko egzotyczny dla nas aromat.

Jak używać baharatu w kuchni?

Baharat to jedna przypraw, które można dodać niemal do wszystkiego. Zwykle sosowana jest do mięs: kurczaka, jagnięciny, wołowiny, a także do mielonych kotletów czy potraw z grilla. Wystarczy natrzeć mięso mieszanką przypraw z oliwą, odstawić na chwilę i wrzucić na patelnię, do piekarnika lub na ruszt. 

Z powodzeniem jednak dodasz baharat też do zup, zwłaszcza z soczewicy lub pomidorów, a także do warzyw duszonych, pieczonych ziemniaków, ryżu, gulaszy czy potraw jednogarnkowych. 

Ciekawym pomysłem jest wymieszanie przyprawy z oliwą i polanie nią hummusu albo wykorzystanie jej w sosach na bazie jogurtu. W kuchni tureckiej i syryjskiej spotyka się też baharat w słodko-wytrawnych deserach lub wypiekach.

Gdzie kupić i jakie są odmiany baharatu?

Baharat coraz częściej pojawia się w polskich sklepach – szczególnie w działach z kuchnią orientalną i bliskowschodnią. Znajdziesz go też bez problemu w sklepach internetowych. Warto zwrócić uwagę na skład, bo gotowe mieszanki potrafią różnić się intensywnością i proporcjami. Na przykład baharat z Libanu jest bardziej delikatny i zrównoważony, turecki może mieć dodatki w postaci suszonej mięty lub róży, natomiast egipski ma więcej papryki i często intensywniejszy kolor. Wersja iracka bywa bardziej korzenna, z wyraźnym udziałem goździków i kardamonu. 

Jeśli więc jakiejś z tych przypraw wyraźnie nie znosisz, czytaj skład baharatu, żeby nie wziąć do domu odmiany, która cię rozczaruje.

Jak zrobić baharat w domu?

Własnoręczne przygotowanie baharatu pozwala lepiej kontrolować jego smak i jakość. Najlepiej korzystać z przypraw w ziarnach – wtedy zapach jest intensywniejszy, a mieszanka dłużej zachowuje świeżość. Oto prosty sposób:

  • 2 łyżki czarnego pieprzu
  • 2 łyżki nasion kolendry
  • 2 łyżki kminu rzymskiego
  • 1 łyżka słodkiej papryki
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1 łyżeczka kardamonu
  • 1 łyżeczka goździków
  • 1 łyżeczka świeżo startej gałki muszkatołowej

Ziarna przypraw podpraż delikatnie na suchej patelni, aż zaczną wydzielać intensywny aromat. Następnie ostudź je i zmiel w młynku do przypraw lub utłucz w moździerzu. Wymieszaj ze składnikami w proszku. Gotową mieszankę przechowuj w szczelnym słoiku, z dala od światła i wilgoci.

Więcej o ciekawych przyprawach czytałam ostatnio na kanale messsengerowym MojegoGotowania.pl. Warto tam zajrzeć.