Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego żurek od babci zawsze był lepszy niż ten, który sam gotujesz, to odpowiedź może być prostsza, niż myślisz. Mięso. I to nie jedno, a najlepiej trzy rodzaje. Bo o ile zakwas, przyprawy i dodatki są ważne, to właśnie dobrze dobrane mięso buduje fundament tej zupy — jego zapach, smak i teksturę. Jeden rodzaj to zdecydowanie to za mało, dwa to już coś, ale trzy — to przepis na wielkanocny żurek, którego smak zapamiętasz na długo. Sprawdź, jakie mięso do żurku daje najlepszy efekt.

Wędzone żeberka — aromatyczny fundament żurku

Wędzone żeberka dają coś, czego nie uzyskasz z samej kiełbasy ani z boczku: intensywny, głęboki, naturalnie dymny aromat. To właśnie one odpowiadają za ten „mięsny szkielet” zupy. Gdy długo się gotują, uwalniają żelatynę, która naturalnie zagęszcza zupę i sprawia, że każda łyżka jest bardziej sycąca. Najlepiej wybierz żeberka, które mają sporo mięsa, ale nie są całkiem odtłuszczone. Odrobina tłuszczyku to nic złego — rozpuści się w wywarze i nadadzą mu gładszą konsystencję. Wrzuć je do garnka na samym początku razem z przyprawami: liściem laurowym, zielem angielskim, paroma ziarnami pieprzu. Gotuj na wolnym ogniu przez minimum godzinę, a najlepiej dłużej — wtedy mięso samo zacznie odchodzić od kości. Odstaw je do ostudzenia i obierz je z kostek. Możesz dodać je ponownie do zupy, albo zostawić kości i wyjąć je tuż przed podaniem. Taki wywar możesz też przecedzić, jeśli chcesz, by żurek był bardziej klarowny. Ale jeśli lubisz gęsty i „konkretny” — nie musisz nic robić. Żeberka zrobią robotę.

Biała kiełbasa — serce wielkanocnego żurku

Nie ma wielkanocnego żurku bez białej kiełbasy. To składnik, który nadaje zupie charakterystyczny smak i sprawia, że czujesz Wielkanoc jeszcze zanim włożysz pierwszą łyżkę do ust. Ale ważne jest też to, jaką kiełbasę wybierzesz. Najlepiej, jeśli kupisz surową, z rzemieślniczej wędzarni albo zaufanej masarni. Unikaj tych z marketu, które często mają więcej wody niż mięsa. Dodaj kiełbasę do garnka z wywarem mniej więcej w połowie gotowania żeberek. Możesz wrzucić ją w całości lub przekroić na pół. Nakłuj skórkę w kilku miejscach — dzięki temu nie pęknie podczas gotowania. Parz ją przez 20–25 minut na bardzo małym ogniu, żeby nie zrobiła się gumowata. Ugotowaną można wyjąć, pokroić w grube plastry i wrzucić do zupy na sam koniec. Wtedy zachowa kształt i nie zrobi się „papkowata”. Dobrze przyprawiona biała kiełbasa powinna mieć w składzie czosnek, pieprz i majeranek. Jeśli nie ma — dopraw wywar dodatkowo, bo to właśnie te składniki tworzą klasyczny smak świątecznego żurku.

Wędzony boczek — esencja smaku i aromatu

Boczek to nie tylko tłuszcz. To składnik, który potrafi podbić smak całej zupy, nawet jeśli używasz go w niewielkiej ilości. Wędzony boczek daje żurkowi słoność, głębię i nutę dymu, która świetnie łączy się z zakwasem. Możesz przygotować go na dwa sposoby: 

  1. Pierwszy: pokrój boczek w grubą kostkę i podsmaż na suchej patelni, aż zacznie się rumienić. Taki boczek wrzuć do zupy tuż przed podaniem, razem z łyżką wytopionego tłuszczu. Dzięki temu żurek będzie kremowy i przyjemnie intensywny.
  2. Drugi sposób: ugotuj boczek razem z żeberkami. Wtedy odda do wywaru nie tylko smak, ale też część kolagenu. Boczek gotowany możesz potem pokroić w cienkie plasterki i serwować razem z żurkiem. Jeśli nie lubisz tłustych zup, wybierz boczek bardziej mięsisty, ale nie całkowicie odtłuszczony — smak musi mieć się z czego wydobywać.

Złoty środek — połączenie trzech mięs

Zamiast wybierać jedno, zestaw ze sobą wszystkie trzy rodzaje mięsa. Dzięki temu każdy składnik doda coś od siebie:

  • żeberka stworzą solidną podstawę,
  • biała kiełbasa wniesie świąteczny smak,
  • boczek podkreśli całość i doda aromatu.

Zacznij od wędzonych żeberek, gotuj je minimum godzinę. Po około 30 minutach dorzuć białą kiełbasę. Boczek możesz podsmażyć osobno i dodać tuż przed podaniem lub ugotować razem z resztą, jeśli wolisz łagodniejszy smak. Dobrze jest też wiedzieć, że takie zestawienie mięs pozwala ograniczyć ilość dodatkowych przypraw. Mięsa same w sobie mają dość intensywny smak, zwłaszcza jeśli są dobrej jakości. Na końcu dorzuć majeranek, kilka ząbków czosnku i odrobinę chrzanu — najlepiej świeżo startego. I tak powstaje najlepszy żurek wielkanocny z mięsem.