Obieranie pomidorów ze skórki może doprowadzić do rozpaczy. Zwłaszcza gdy robisz leczo, passatę czy sos i masz przed sobą całą miskę owoców do obrania. Tradycyjne parzenie wrzątkiem niby działa, ale wymaga zagotowania wody, przelewania, a potem jeszcze babrania się z gorącym warzywem. Czasem skórka i tak nie schodzi tak, jakbyś chciał. Ostatnio widziałam na naszym kanale messengerowym świetny przepis na przecier pomidorowy. Wyglądał pysznie, ale na samą myśl o obieraniu tych wszystkich pomidorów miałam gęsią skórkę. Długo szukałam alternatywy i w końcu trafiłam na sposób, który naprawdę działa. Szybko, czysto i bez oparzeń.

Jak obrać pomidory ze skórki bez parzenia wrzątkiem?

Zamiast gotować wodę i parzyć pomidory, możesz użyć mikrofalówki. Wystarczy naciąć skórkę w kształcie „X” na spodzie każdego pomidora, ułożyć je na talerzu i podgrzewać przez kilkanaście sekund. Po krótkim przestudzeniu skórka zaczyna sama odchodzić, wystarczy ją chwycić i delikatnie ściągnąć. To szybka i czysta metoda, bez potrzeby gotowania, przelewania czy babrania się w wodzie. Nie ryzykujesz poparzeń i nie zmiękczasz niepotrzebnie miąższu. Świetnie sprawdza się przy większych ilościach pomidorów, zwłaszcza jeśli robisz przetwory lub sosy. Dzięki temu oszczędzasz czas i zachowujesz więcej smaku.

Jak krok po kroku obrać pomidory bez wrzątku?

Zobacz, jak w prosty sposób obrać pomidory ze skórki, dzięki mikrofalówce.

  1. Zacznij od pomidorów. Muszą być dojrzałe, ale nie miękkie jak gąbka. Najlepsze będą te lekko sprężyste, dzięki czemu skórka zejdzie, ale sam miąższ się nie rozpadnie.
  2. Weź ostry nóż i zrób na spodzie każdego pomidora delikatne nacięcie w kształcie litery „X”. Nie musisz ciąć głęboko, wystarczy naciąć samą skórkę. To właśnie w tym miejscu później zacznie się oddzielać.
  3. Teraz ułóż pomidory na talerzu. Nie przykrywaj ich, ważne, żeby para mogła swobodnie uchodzić. Wstaw wszystko do mikrofalówki i ustaw średnią moc, czyli ok. 600W. Włącz na 15-20 sekund.
  4. Obserwuj uważnie, niektóre pomidory zaczną „pracować” szybciej. Zobaczysz, że skórka zaczyna się marszczyć i lekko odklejać, to znak, że są gotowe. Nie przedłużaj czasu, bo mogą zacząć się gotować i pękać.
  5. Wyciągnij talerz z mikrofalówki, uważaj, bo będzie ciepły. Pomidory odłóż na chwilę, żeby trochę przestygły. Jeśli się spieszysz, możesz je przelać zimną wodą. Dzięki temu szybciej ostygną i nie poparzysz sobie palców. Nie wkładaj ich jednak od razu do miski z lodem. Nie chodzi o to, żeby je hartować jak jajka po gotowaniu. Wystarczy dosłownie kilkanaście sekund. Skórka i tak będzie już odstawać. To też dobry moment, żeby się przekonać, jak bardzo dojrzałe są twoje pomidory. Te idealne będą miały sprężysty, ale jędrny miąższ i skórkę, która niemal sama zejdzie, gdy tylko delikatnie ją chwycisz.
  6. Weź pomidora do ręki i zacznij od miejsca, gdzie zrobiłeś nacięcie. Zobaczysz, że skórka dosłownie prosi się, żeby ją ściągnąć. Czasem wystarczy jedno pociągnięcie i cała odchodzi w jednej płachcie. Nie musisz nic drapać, nie potrzebujesz noża ani paznokci. Nawet jeśli pomidor ma kilka „warstw” skóry, to po takim podgrzaniu każda z nich puszcza.

Ten sposób sprawdza się zarówno przy dużych, mięsistych pomidorach malinowych, jak i przy mniejszych śliwkowych. Jeśli masz więcej pomidorów, możesz przygotować je partiami. Nie wkładaj zbyt wielu naraz, bo mogą się nie podgrzać równomiernie.