Pasta benedyktyńska powstała dzięki Jennie Carter Benedict – amerykańskiej restauratorce, która już ponad sto lat temu wiedziała, jak łączyć smaki. Jej oryginalny przepis pojawił się dopiero w piątym wydaniu jej książki kucharskiej "The Blue Ribbon Cookbook", ale dziś każda wersja ma coś z tamtej klasyki. W tej wersji jest wszystkiego więcej, a zwłaszcza tego, co wiosną smakuje najlepiej.
Jak zrobić pastę benedyktyńską?
W tym przepisie nie chodzi o perfekcyjne odwzorowanie oryginału, ale o smak i świeżość. Bazą jest kremowy serek śmietankowy, a ogórki i koper robią tu całą robotę. Ważne, by dobrze odcisnąć warzywa i pozwolić paście chwilę odpocząć w lodówce – wtedy smaki się przegryzą i całość nabierze głębi. Przepis jest szybki, ale nie pomijaj etapu odsączania ogórków. Dzięki temu nie będzie zbyt rzadka.
Przepis na pastę benedyktyńską
Składniki:
- 230 g kremowego serka śmietankowego
- 2 małe ogórki gruntowe (około 100 g)
- 1 łyżka soku z cebuli
- ½ małego pęczka koperku
- 1 mały ząbek czosnku (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka soli
- szczypta pieprzu cayenne
Sposób przygotowania:
- Obierz ogórki i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Przełóż je na gazę lub drobne sitko i dokładnie odciśnij z nich sok. Nie wylewaj go – dodasz go do pasty.
- Połącz kremowy serek z odciśniętym miąższem ogórkowym i sokiem.
- Zetrzyj na drobnej tarce połowę małej cebuli. Odsącz startą cebulę przez gazę lub sitko, tak by uzyskać łyżkę klarownego soku. Wlej go do masy serowej.
- Posiekaj drobno koperek i dodaj do pasty.
- Dopraw całość solą i pieprzem cayenne. Jeśli lubisz intensywniejszy smak, dodaj przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku.
- Wymieszaj wszystko dokładnie widelcem. Pastę benedyktyńską wstaw do lodówki na minimum godzinę, żeby smaki się połączyły.
Dostosuj pastę do swojego smaku
Pasta benedyktyńska to przepis, który aż się prosi o drobne modyfikacje – możesz go spokojnie dostosować do tego, co masz pod ręką albo co bardziej lubisz. Jeśli nie masz koperku, spróbuj z innymi świeżymi ziołami. Szczypiorek doda cebulowej nuty, natka pietruszki będzie nieco delikatniejsza, a kolendra – jeśli ją lubisz – nada całości bardziej wyrazisty charakter. Zioła możesz też mieszać, by uzyskać głębszy smak. Zamiast kremowego serka śmietankowego możesz użyć innego typu nabiału – sprawdzi się serek wiejski (wcześniej dobrze go rozgnieć lub zblenduj, by nie był zbyt grudkowaty), twarożek albo labneh. Każdy z tych serków ma inną konsystencję i poziom kwasowości, więc warto dopasować go do swoich upodobań. W wersji bardziej dietetycznej możesz użyć serka light, a nawet naturalnego jogurtu greckiego – tylko wtedy postaraj się go wcześniej odcedzić na gazie, by pozbyć się nadmiaru wody. A jeśli nie masz ogórków gruntowych, sięgnij po szklarniowe lub kiszone, jeśli zależy ci na bardziej wyrazistym, kwaśnym smaku – wtedy jednak nie dodawaj już soku z cebuli, by nie przesadzić z ostrością. Pieprz cayenne możesz zastąpić szczyptą ostrej papryki w proszku, odrobiną chrzanu lub nawet kilkoma kroplami ostrego sosu. W wersji wegańskiej sięgnij po roślinny serek do smarowania – najlepiej ten na bazie nerkowców lub tofu, który dobrze się rozprowadza i nie ma zbyt intensywnego posmaku. Taka wersja również się uda, jeśli odpowiednio doprawisz ją ziołami i czosnkiem.
Na grilla, do pieczonych ziemniaków, do warzyw
Ta pasta sprawdzi się nie tylko do pieczywa. Posmaruj nią grzanki, podaj jako dip do warzyw – np. marchewek, papryki i selera naciowego. Świetnie pasuje też do ziemniaków opiekanych lub jako dodatek do grillowanego mięsa i ryb. Jest lekka, ale z charakterem, więc dobrze balansuje intensywniejsze smaki.

















