Pomysłowość Polaków na przerabianie nadwyżki grzybów nie ma granic. Sos grzybowy wg przepisu Pana Tomka robię już kilka lat i muszę stwierdzić, że smakiem przebił on sos autorstwa mojej mamy, która lasy na Kaszubach zna jak własną kieszeń, a obróbkę grzybów ma w małym palcu. Do takiego sosu przeważnie używam aromatycznych podgrzybków, ale mieszane grzyby czy królowie lasów - borowiki, też będą przepyszne. Przepisem podzieliłam się już z rodziną, a teraz czas, byście poznali go i wy.

Czym się wyróżnia sos grzybowy Tomasza Strzelczyka?

To klasyczny sos na śmietance kremówce z dodatkiem cebuli, czosnku i bulionu warzywnego, ale tym, co różni go od innych, są przyprawy. Moja mama do swojego sosu grzybowego przeważnie dodaje głównie sól i sporo pieprzu. Jest on naprawdę wyrazisty w smaku - świeże grzyby nie potrzebują wiele więcej. Pan Tomek robi jeszcze lepszą wersję. Doprawia go:

  • mocno korzenną, pikantną i świeżo startą gałką muszkatołową
  • tymiankiem - listkami z gałązki świeżego lub suszonym
  • cząbrem - gdy akurat go ma, a mieć warto 

Cząber jest mniej znaną, a niedocenianą przyprawą - w porównaniu z tymiankiem czy majerankiem. Ma bogaty, złożony smak i aromat. Jest lekko pikantny, korzenny, a jednocześnie intensywny w smaku, z wyczuwalną cytrusową nutką i lekką goryczką. Zapach tej przyprawy przypomina wzmocniony miks majeranku i tymianku - a przecież one również są idealne do grzybów i innych leśnych dań.  

Do przesmażenia grzybów Strzelczyk radzi stosować masło klarowane - by sos miał jeszcze głębszy smak i aromat. Na oleju też wyjdzie, ale smak i zapach będzie „uboższy”. Masło robi swoje.

Przepis na sos grzybowy Strzelczyka

Składniki:

  • 800 g świeżych leśnych grzybów
  • 1 cebula
  • 4 ząbki czosnku
  • 150 ml bulionu warzywnego
  • 250 ml śmietanki
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • tymianek sól i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku

Dodatkowo, jeśli masz: suszony cząber do smaku oraz masło klarowane do smażenia.

Sposób przygotowania:

  1. Oczyść grzyby i opłucz szybko pod bieżącą wodą, wytrzyj do sucha. Większe grzyby pokrój na pół, małe zostaw w całości. 
  2. Pokrój cebulę w średnią kostkę, zeszklij na niewielkiej ilości masła klarowanego.
  3. Do podsmażonej cebuli dodaj grzyby i podsmaż chwilę. Nie mieszaj, daj im się zrumienić i przekazać smak. 
  4. Dolej bulion, dodaj tymianek - jeśli jest świeży, dodaj całą gałązkę, jeśli starszy i ma zdrewniałe gałązki, obierz z gałązki listki.
  5. Gotuj sos, aż nadmiar wody odparuje. Gdy sos zgęstnieje, wyciśnij do środka lub zetrzyj czosnek - możesz też drobniutko pokroić.
  6. Zetrzyj też gałkę muszkatołową, dodaj też sporo świeżo roztartego pieprzu oraz cząber (jeśli masz) i sól do smaku. Gdy rzadki płyn z patelni odparuje w całości, a grzyby będą miękkie, wlej śmietankę.
  7. Zagotuj, zmniejsz ogień na mały i redukuj bez przykrycia ok. 10 minut, aż sos ostatecznie zgęstnieje.
  8. Do gotowego sosu wmieszaj posiekaną natkę, wyłącz palnik i podawaj.

Źródło przepisu: Tomasz Strzelczyk ODDASZ FARTUCHA.

Do czego pasuje ten sos ze świeżych leśnych grzybów?

Sos grzybowy Strzelczyka jest pyszny do podjadania prosto z patelni, łyżką. Sprawdzi się też jako dodatek do klusek ziemniaczanych, w tym kopytek czy gnocchi, do gołąbków, mięs - np. duszonych bitek czy zrazów, a także do pieczeni, pasztetów, kasz, tłuczonych ziemniaków i makaronów. Możesz go podać też z bułeczką do przegryzania i wybrania resztek sosu. „Wyczyścisz nią” talerz do sucha - gwarantuję.