Kanapki z tym aromatycznym pasztetem to ulubione śniadanie i wymarzona kolacja w moim domu. Po każdym grzybobraniu dużą część zbiorów przeznaczam właśnie na ten smakołyk. Już nie raz się zdarzyło, że rozdawałam słoiczki wypełnione tym wegetariańskim smarowidłem dalszej rodzinie i półka w spiżarni szybko pustoszała. W tym roku chcę mieć pewność, że dla nikogo go nie zabraknie, więc zabieram się za jego przygotowanie od razu z podwójnej porcji. Nie wszyscy spośród moich bliskich mogą jeść orzechy, więc część pasztetu szykuję bez tego dodatku. Różnica w smaku jest niewielka, więc spokojnie można go pominąć.
Jakie grzyby wybrać do domowego pasztetu?
Jeśli niebawem wybierasz się na grzybobranie, świetna sprawa! Podstawowy składnik będziesz mieć za darmo. Część leśnych zbiorów odłóż z myślą o tym pasztecie. Przydadzą się grzyby różnych gatunków, w tym:
- prawdziwki
- podgrzybki
- koźlarze
- maślaki
- rydze
Pamiętaj, żeby zbierać wyłącznie te grzyby, co do których masz 100% pewności, że to gatunki jadalne. Jeśli pojawi ci się w głowie chociaż cień niepewności, co to za okaz, zostaw go w lesie. Nie warto ryzykować.
Przepis na pasztet z leśnych grzybów
Składniki:
- 1 kg świeżych grzybów leśnych
- 2 szklanki suchej zielonej soczewicy
- 2 pęczki włoszczyzny
- 5 białek jajek (z lodówki)
- 2 cebule
- 3 gałązki świeżego tymianku
- 1/2 szklanki orzechów włoskich (opcjonalnie)
- 2 łyżeczki ziaren czarnego pieprzu
- sól do smaku
Do smażenia: masło klarowane lub olej. Do zabezpieczenia masy w słoiczkach - olej.
Sposób przygotowania:
- Włoszczyznę umyj, obierz i gotuj w niewielkiej ilości wody z odrobiną soli, aż do miękkości.
- Gdy warzywa korzeniowe będą już miękkie, dodaj do garnka suchą zieloną soczewicę (nie trzeba jej wcześniej namaczać). Zostaw tylko tyle bulionu, by przykrywał warzywa - resztę odlej np. do szklanki.
- Cebule obierz, pokrój w kostkę.
- Na patelni rozgrzej tłuszcz, dorzuć gałązki tymianku i pokrojone cebule i smaż je aż się zarumienią. Następnie zestaw patelnię z ognia i przestudź jej zawartość.
- Soczewicę z warzywami, bulion oraz podsmażone cebule z tłuszczem z patelni (wcześniej wyjmij z niej gałązki tymianku - one oddały już swój zapach podczas smażenia i nie będą dłużej potrzebne) zblenduj razem na gładką masę. Dopraw ją do smaku solą i pieprzem, a potem jeszcze raz zblenduj wszystko razem. Masa powinna mieć gęstą, ale nie zbitą ani suchą konsystencję. Jeśli jest za gęsta - dodaj do niej odrobinę bulionu, który odlałeś wcześniej do szklanki po gotowaniu warzyw.
- Dorzuć do masy grubo posiekane orzechy (jeśli ich używasz). Wystarczy, że przemieszasz masę łyżką, by je w niej rozprowadzić.
- Chłodne białka ubij białka na sztywną pianę.
- Następnie delikatnie wmieszaj pianę do masy (jak przy przygotowywaniu biszkoptu).
- Nastaw piekarnik na 100 stopni C w opcji: góra-dół.
- Gdy piekarnik się nagrzewa, wyparz słoiki i osusz je.
- Jeszcze ciepłe po wyparzaniu słoiczki wypełnij grzybową masą do 2/3 wysokości, by pasztet nie wylał się z nich w trakcie pieczenia.
- Na wierzch każdego słoiczka wlej odrobinę oleju.
- Piecz słoiki wypełnione pasztetem przez 10 minut, po tym czasie podkręć temperaturę pieczenia do 180 stopni C.
- W tej temperaturze piecz je przez kolejne 15 minut.
Na koniec słoiki z pasztetem wyjmij z piekarnika i jeszcze gorące zakręć szczelnie zakrętkami. Ten wegetariański pasztet z leśnych grzybów najlepiej smakuje rozsmarowany na świeżym pieczywie lub na domowych krakersach.
