Pasztet jajeczny często pojawia się na wielkanocnym stole. Delikatny, kremowy, łatwy do zrobienia. Ale właśnie przez tę łagodność łatwo popaść w rutynę. Smak bywa… po prostu nijaki. Tymczasem to idealna baza, którą można podrasować, by pasztet miał charakter, a nie tylko dobrze wyglądał w przekroju. Dlatego, przeczytaj, jakie przyprawy do pasztetu z jajek można jeszcze dodać. Zamiast szukać egzotycznych składników, warto sięgnąć po to, co stosujemy na co dzień: musztardę, curry, pieprz, sól i słodką paprykę. To zestaw, który działa razem i robi robotę – nie zdominuje jednak smaku jajek, ale podkręci je, dodając im głębi.
Musztarda to mały dodatek, wielki efekt
Musztarda to jedna z tych przypraw, które często stoją gdzieś z boku, a tymczasem w pasztecie jajecznym potrafi zdziałać cuda. Najlepiej sprawdza się musztarda sarepska albo francuska z ziarnami. Mają lekko kwaśny, wyraźny smak, który świetnie równoważy delikatność jajek. Na jedną formę pasztetu (ok. 6–7 jajek) dodaj jedną czubatą łyżeczkę musztardy. Dzięki niej masa nabiera wyrazistości i nie potrzebuje już dużych ilości innych ostrzejszych przypraw. Musztarda dobrze komponuje się z przyprawami sypkimi – warto dodać ją do miski razem z nimi, zanim połączysz wszystko z resztą składników. Ułatwi to dokładne wymieszanie i unikniesz grudek i nierównomiernego smaku.
Curry dla smaku i koloru
Curry może kojarzyć się z kuchnią indyjską, ale w małej ilości potrafi świetnie odnaleźć się w polskich, tradycyjnych daniach. Wybierz łagodną wersję, najlepiej bez dodatków chili. Dzięki temu nie zdominujesz potrawy. Na jedną formę wystarczy pół łyżeczki curry – to idealna ilość, żeby przyprawa była wyczuwalna, ale nie grała pierwszych skrzypiec. Szczególnie dobrze pasuje, jeśli do masy dodajesz też odrobinę masła albo majonezu – wtedy tworzy bardzo przyjemny, lekko kremowy aromat z nutą korzenną.
Pieprz i sól jako klasyka
Choć sól i pieprz to podstawy, nie warto traktować ich po macoszemu. Sól najlepiej dodawać w wersji drobnoziarnistej, np. himalajską lub kala namak o lekko jajecznej nucie. Pieprz z kolei najlepiej świeżo mielony – ma wtedy więcej aromatu i nie potrzebujesz go dużo. Na jedno standardowe naczynie pasztetu sprawdzi się pół łyżeczki soli i ćwierć łyżeczki pieprzu. Możesz też dodać odrobinę białego pieprzu, który ma zupełnie inny smak, ale nie każdy go lubi. Choć to proste przyprawy, mają ogromne znaczenie – dobrze dobrana ilość soli i pieprzu to podstawa, która trzyma resztę smaków w ryzach.
Słodka papryka dla aromatu
Słodka papryka to przyprawa, która robi podwójną robotę. Po pierwsze: dodaje pięknego koloru, przez co pasztet po upieczeniu wygląda o wiele apetyczniej. Po drugie: ma lekko dymny, warzywny aromat, który świetnie pasuje do delikatnych jajek. Dodaj jedną płaską łyżeczkę słodkiej papryki do masy. Jeśli lubisz bardziej wyraziste smaki, możesz część zastąpić papryką wędzoną, ale bardzo ostrożnie – wystarczy ćwierć łyżeczki. Dzięki papryce pasztet zyskuje nie tylko lepszy wygląd, ale też przyjemny, pełniejszy smak, który nie potrzebuje już dodatkowych ozdobników.


















