Wiedeński, królewski, kaszubski i japoński – wszystkie te serniki od razu wydadzą ci się nudne, gdy poznasz norweską wersję. Trafiłam na niego przypadkiem, szukając przepisów z karmelem i do razu rzucił mi się w oczy. Jeszcze bardziej mnie zainteresował, gdy doczytałam, z czego tak naprawdę powstaje. Chociaż pozornie nie różni się wiele od świątecznych klasyków, bo składa się z kruchego spodu i kremowej masy, jeden typowo skandynawski produkt całkiem odmienia myślenie o tym cieście. Zobacz, co takiego wyjątkowego jest w brunost ostekake.

Czym wyróżnia się norweski sernik?

Przede wszystkim barwą. Ma masę w kolorze jasnego karmelu, która od razu przywodzi na myśl kajmak, którym w Polsce często przekładamy na święta wafle lub urozmaicamy desery na zimno. Powstaje na spodzie z pokruszonych ciasteczek, podobnie jak sernik nowojorski, czasem z dodatkiem kakao lub przypraw korzennych, co jest szczególnie dobrym pomysłem na Boże Narodzenie. Zwykle nie potrzebuje żadnej dekoracji, bo jego masa w kolorze kawy z mlekiem zapieka się z wierzchu na apetyczną „skorupkę". Raczej nie pęka ani nie opada, jak to bywa z polskimi wypiekami, bo powstaje z kremowego serka i masa nie jest napowietrzona. Sprawdź poniżej, co takiego w sobie kryje, skoro nie jest to wszystkim znany twaróg.  

Z czego powstaje brązowy sernik norweski?

Sekret tego niezwykłego sernika to norweski ser brunost. Powstaje z serwatki mleka krowiego i koziego. Dodaje się do niej śmietankę, a następnie wszystko podgrzewa. Woda odparowuje, laktoza się krystalizuje, mieszanka gęstnieje, a w efekcie powstaje ser o barwie i smaku karmelu. Przelewa się go do foremek i chłodzi. Można kupić go w formie kostek. W Polce da się go zamówić przez Internet, a sporadycznie pojawia się też w dużych supermarketach, takich jak Auchan lub Kaufland. Norwedzy używają go między innymi w sosach do mięs i dodają do gofrów lub po prostu serwują na tostach. I oczywiście przyrządzają sernik.

Brązowy ser brunost miesza się w masie z serkiem typu Philadelphia i śmietanką 30% lub crème fraîche, więc w efekcie powstaje niezwykle kremowy sernik. Podobny nieco w konsystencji do nowojorskiego, ale o naturalnym karmelowym smaku. 

 

Fot. Adobe Stock, geshas

Inne nietypowe serniki z całego świata

Norweski sernik z brązowego sera brunost to dopiero początek, bo na świecie można znaleźć jeszcze mnóstwo innych, mniej lub bardziej dziwacznych, wypieków. Do jednego z nich na pewno można zaliczyć japoński sernik, który przypomina raczej suflet niż polski świąteczny wypiek, bo jest niezwykle puszysty i trzęsie się jak galaretka. A jeśli chodzi o nietypowe zabarwienie, na przykład na Filipinach uświadczysz ciasta pod nazwą ube cheesecake, który powstaje z dodatkiem fioletowych słodkich ziemniaków

W ramach ciekawostki przytoczyć można także korsykańskie fiadone, który powstaje z sera brocciu, podobnego do ricotty. Do bardziej znanych, choć ciągle nietypowych wypieków należy również sernik baskijski (tak skarmelizowany, że wręcz przypalony z wierzchu) lub nasz rodzimy sernik kaszubski (z dodatkiem gotowanych ziemniaków).