Tarcie ziemniaków na placki to dla wielu z nas konieczność, ale też udręka. Mozolna praca, starte palce i masa naczyń do mycia... Na szczęście Lidl ma coś, co ratuje sytuację, gdy masz ochotę na placki, ale zero czasu i chęci na kuchenne rewolucje. Gotowa masa ziemniaczana w butelce – wystarczy dolać wodę, potrząsnąć i już po chwili możesz smażyć chrupiące, rumiane placki. To naprawdę działa, a smak zaskakuje!

Placki w proszku? Serio to działa?

Trzeba przyznać, chyba każdy z początku podchodzi do tego pomysłu sceptycznie. Placki z proszku nie brzmią zbyt apetycznie, ale wystarczy raz spróbować, żeby zmienić zdanie. Produkt z Lidla to butelka z gotową mieszanką ziemniaczaną – wystarczy dolać odpowiednią ilość zimnej wody (do wyznaczonej kreski, nie trzeba jej odmierzać co do mililitra), zakręcić, dobrze potrząsnąć i… już. Masa jest gotowa do smażenia po kilku sekundach.

Nie musisz się martwić proporcjami, mąką, jajkiem – wszystko jest już odmierzone. Ty tylko rozgrzewasz patelnię i smażysz. W dodatku butelka ma poręczny kształt i można ją wygodnie przechowywać w kuchennej szafce. Nic nie trzeba przesypywać ani brudzić dodatkowych naczyń. W sytuacjach awaryjnych, kiedy wpadają niespodziewani goście albo po prostu nie masz siły gotować, ten produkt sprawdza się doskonale.

Ile to kosztuje i ile z tego wychodzi?

Cena opakowania to ok. 9,99 zł, a z jednej butelki przygotujesz 10-12 średniej wielkości placków ziemniaczanych. To całkiem ekonomicznie, biorąc pod uwagę czas i wysiłek, który oszczędzasz.

Nie potrzebujesz miksera, tarki, misek ani pół godziny w kuchni. Po prostu potrząsasz i smażysz. Co więcej, jeśli nie zużyjesz całej masy od razu, możesz zakręcić butelkę i odstawić do lodówki – masa nie traci właściwości przez kilka godzin, więc spokojnie możesz usmażyć drugą turę później.

mojegotowanie.pl

Smak? Zaskakująco dobry!

Choć wiadomo, że placki domowe mają swój niepowtarzalny urok, wersja z Lidla naprawdę daje radę. Są chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku i delikatnie doprawione. Jeśli chcesz, możesz dodać coś od siebie – np. trochę pieprzu, cebulę, czosnek albo ulubione zioła.

Smażenie przebiega dokładnie tak, jak w przypadku domowej masy. Wystarczy rozgrzać olej (najlepiej rzepakowy lub smalec), nakładać ciasto łyżką i smażyć z obu stron na złoty kolor.

Dla kogo taki patent?

To świetna opcja, jeśli:

  • masz mało czasu, ale chcesz coś ciepłego i w domowym stylu
  • gotujesz tylko dla siebie i nie chcesz wyciągać tarki dla 3 placków
  • twoje dzieci mają ochotę na placki „na już”
  • nie masz siły ani ochoty na bałagan w kuchni
  • jesteś na działce, w domku letniskowym lub na wyjeździe

Możesz też potraktować to jako bazę – dodać do masy trochę startego sera, zioła prowansalskie albo podsmażoną cebulkę i stworzyć swoją wersję ekspresowych placków.

Placki gotowe w 15 minut – z kuchni na stół

Od momentu otwarcia butelki do podania gorących placków na talerzu mija góra kwadrans. I to bez żadnego wysiłku.

Podaj je tak, jak lubisz:

  • z kwaśną śmietaną
  • z cukrem (dla fanów słodkiej wersji)
  • z gulaszem
  • z sosem grzybowym
  • z twarożkiem z czosnkiem i koperkiem

Możesz je także podsmażyć na patelni dzień później – wciąż będą smaczne.