Jesień i zima to idealny czas na rozgrzewające, domowe obiady – a puree ziemniaczane często gra w nich główną rolę. Jeśli szukasz sposobu, by uczynić je jeszcze smaczniejszym i lżejszym, odkryj prosty sekret, który zmieni twoje podejście do tego dodatku raz na zawsze.
Choć puree wydaje się banalnie proste, cała istota problemu tkwi w szczegółach. To danie, które łatwo zepsuć nieodpowiednimi proporcjami czy nieprzemyślanym dodatkiem. A przecież może smakować o wiele lepiej – wystarczy zamienić jeden składnik.
Jakie powinno być puree ziemniaczane?
Idealne puree ziemniaczane powinno być gładkie, aksamitne, lekkie i delikatne. Nie może mieć grudek ani być zbite, ale też nie może być zbyt płynne. Powinno dać się nałożyć łyżką w zgrabną porcję, która nie spływa z talerza. Smak? Subtelny, ziemniaczany, lekko maślany – ale nie ciężki ani tłusty.
Wiele osób dodaje do puree masło i mleko lub śmietanę. To klasyka, ale nie każdemu służy – szczególnie jeśli unikasz nabiału albo chcesz, by danie było lżejsze. Warto też pamiętać, że nie wszystkie ziemniaki dobrze reagują na dodatek mleka – niektóre robią się wtedy kleiste i tracą swoją puszystość. Na szczęście istnieje prosty sposób, by zachować idealną konsystencję i jeszcze wydobyć głębszy smak z ziemniaków. Dodaj do nich oliwę z oliwek zamiast masła.
Po co dodawać oliwę do puree ziemniaczanego?
Oliwa z oliwek w puree ziemniaczanym to coś więcej niż tylko zamiennik tłuszczu. To dodatek, który zmienia całą strukturę i smak dania. Po pierwsze sprawia, że puree jest bardziej aksamitne. Po drugie nadaje mu lekko orzechowy, delikatnie owocowy posmak, który świetnie komponuje się z przyprawami i dodatkami.
Oliwa ma także właściwości wygładzające – dzięki niej puree nie jest suche ani grudkowate, a jednocześnie nie staje się lepką papką. Ważne jednak, by sięgnąć po oliwę dobrej jakości, najlepiej extra virgin, o łagodnym, lekko ziołowym aromacie. Unikaj tanich oliw o gorzkim posmaku, bo mogą zdominować smak ziemniaków.
Warto też dodać, że oliwa dobrze przewodzi smak przypraw. W połączeniu z gałką muszkatołową, świeżym pieprzem, a nawet drobno posiekanym czosnkiem czy szczypiorkiem, tworzy wyjątkową kompozycję. Jeśli do tej pory puree kojarzyło ci się tylko z dodatkiem do kotleta, teraz może stać się główną atrakcją całego dania.

Jeśli spodobał ci się ten trik, koniecznie zajrzyj na nasz kanał messenegerowy na Facebooku. Tam właśnie znajdziesz najnowsze i najlepsze treści z naszego serwisu.
Przepis na puree ziemniaczane z oliwą
Składniki:
- 1 kg mączystych ziemniaków (np. typu C)
- 4-5 łyżek oliwy z oliwek extra virgin
- sól do smaku
- szczypta gałki muszkatołowej (opcjonalnie)
- świeżo mielony pieprz (opcjonalnie)
Przygotowanie:
- Ziemniaki obierz, opłucz i pokrój w równe kawałki.
- Wrzuć je do garnka z osoloną wodą. Gotuj do miękkości – około 20 minut, aż będą się łatwo rozpadać pod naciskiem widelca.
- Odcedź ziemniaki.
- Przełóż ziemniaki z powrotem do garnka lub dużej miski.
- Ubij je dokładnie tłuczkiem lub przeciśnij przez praskę – do uzyskania gładkiej konsystencji.
- Dodaj oliwę – najpierw 2 łyżki, potem kolejne – aż do uzyskania pożądanej konsystencji i smaku.
- Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Wymieszaj całość bardzo dokładnie, najlepiej silikonową szpatułką.
- Podawaj od razu, na ciepło – jako dodatek do dań głównych lub samodzielnie czy do zup, np. z podsmażoną cebulką czy duszonymi warzywami.

















