Smalec, tłuste lub fett – tak oto na Śląsku, czyli w małej ojczyźnie Remigiusza Rączki od zawsze mówiło się na coś, co cały kraj tak chętnie zajada na pajdzie chleba z obowiązkowym ogórkiem kiszonym. Wersja pana Rączki to smalczyk na bogato, jak sam ujął to autor przepisu – smalec a la śląska omasta.
Kucharz z Wodzisławia Śląskiego przygotował go tak samo, jak robiła go dawniej jego babcia. Z dodatkami, których próżno szukać w wielu innych przepisach. Są to m.in. wędzona słonina, boczek surowy, ale i śląska kiełbasa, co wprawiło w zdumienie wielu wiernych fanów Rączki, komentujących jego kulinarne wyczyny w sieci. Wystarczy jednak jeden kęs, by zrozumieć, że taki dodatek ma jak najbardziej uzasadniony sens.
Do czego używać smalcu Rączki?
Smalec Rączki rzecz jasna najlepiej pasuje do chlebka. Nie od rzeczy będzie podanie go także z dobrej jakości pszenną bułeczką. To jednak nie wszystko. To bowiem również idealna omasta do pierogów, klusek i innych mącznych dań.
Rączka sugeruje także użycie smalczyku jego autorstwa jako bazy do słynnej śląskiej zupy, czyli wodzionki. Tłuszczowe smarowidło jest tak dobrze doprawione, że wystarczy rozpuścić je w odrobinie gorącej wody i mamy – jak mówi pan Remek – pyszny rosołek. Do tego jeszcze resztki pieczywa z poprzednich dni, odrobina czosnku i proste, ale smaczne danie gotowe.
Przepis na smalec do słoików Remigiusza Rączki
Składniki:
- 3 kg słoniny
- 1 kg boczku surowego
- 0,5 kg słoniny wędzonej
- 0,5 kg kiełbasy śląskiej
- 5 płaskich łyżek soli (1 łyżka na 1 kg mięsa)
- 1 łyżeczka czosnku w proszku
- 1 łyżka cebuli suszonej
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
- Liście lubczyku
Przygotowanie:
- Zmieloną słoninę wrzuć do dużego garnka. Zacznij topienie słoniny na małym ogniu.
- Boczek, słoninę wędzoną i kiełbasę zmiel na grubszych oczkach. Z dodaniem ich do garnka poczekaj, aż słonina wytopi się do postaci skwarek. Inaczej może się przypalić.
- Gdy w garnku wylądują wszystkie gatunki mięsa poza kiełbasą, dokładnie wymieszaj całość i smaż na wolnym ogniu. Dopraw przyprawami.
- Na końcu dodaj kiełbasę, która wymaga najkrótszego czasu smażenia (ok. 5 min).
- Przelej gotowy, gorący smalec do słoików. Nie będzie wymagał on pasteryzowania.
Smacznego!
Źródło: Rączka Gotuje/YouTube

















