Gołąbki można przygotować nie tylko z mięsem i ryżem. Nasza kuchnia regionalna aż kipi od wariantów farszu, w tym również bezmięsnych opcji. Zrób gołąbki podkarpackie - wyjdą jeszcze taniej niż mięsne. Są też prostsze niż tradycyjne, choć nieco inaczej się je szykuje. A co najlepsze, masy, objętości i smaku nabierają w piekarniku. Odpiekane gołąbki z tego beskidzkiego przepisu kolejnego dnia mają jeszcze bogatszy smak. Mnie w takiej wersji smakują jeszcze lepiej. Zwykła kapusta nabiera dzięki pieczeniu głębi. Nie osiągniesz takiego efektu w garnku na kuchence. Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w powiecie sanockim wiedzą o tym najlepiej. Przepis pochodzi właśnie od nich. Danie doskonale sprawdzi się nie tylko na Wszystkich Świętych, ale też na zwykłe kilka dni w tygodniu, gdy nie ma czasu na stanie „przy garach”.

Czym wyróżniają się gołąbki podkarpackie?

Jako farsz w tej wersji występują ziemniaki - wszystkie utarte na surowo na drobnych oczkach lub połączone z gotowanymi, tłuczonymi ziemniakami w odpowiedniej proporcji. Tutaj mamy 1:2 (1 część ziemniaków ugotowanych na 2 części tartych surowych). Farsz z dodatkiem purée jest bardziej kremowy. Przygotowanie pójdzie jeszcze szybciej, jeśli masz w lodówce wczorajsze purée ziemniaczane. Jeśli nie, zacznij od ugotowania, utłuczenia i wystudzenia ziemniaków. W międzyczasie osobno przygotuj sobie kapustę.

Getty/iStock Robert Pavsic

Do ziemniaków wbija się też jajka, które są tu spoiwem. Aby związać farsz, dodaje się też skrobię spod tartych ziemniaków, podsmażoną na tłuszczu cebulkę, a w wersji bardziej sycącej, również skwarki. Nadzienie doprawiane jest solą i pieprzem, ale w niektórych domach za dodatkową przyprawę robi też rozgnieciony czosnek. Możesz śmiało skorzystać z tego patentu. 

Farsz do gołąbków z ziemniakami jest bardziej luźny niż mięsno-ryżowy. Z tego względu nakładamy nadzienie od nasady jedynie do połowy wysokości liścia. Podczas pieczenia gołąbki zrobią się nieco większe i pulchniejsze. Farsz potrzebuje na to miejsca - nie zapomnij o tym. 

Przepis na sanockie gołąbki z ziemniakami

Składniki:

  • 1 główka kapusty
  • 1 kg ziemniaków surowych
  • 500 g ziemniaków ugotowanych
  • 2 cebule
  • 2 szklanki gorącego wywaru warzywnego
  • 2 łyżki smalcu lub oleju roślinnego
  • 1-2 jajka
  • pieprz i sól do smaku

Dodatkowo, opcjonalnie: 2-3 rozgniecione ząbki czosnku.

Sposób przygotowania:

  1. Usuń wierzchnie, uszkodzone liście z kapusty. Wytnij głąb z kapusty i obgotuj ją w osolonej wodzie z dodatkiem 1 łyżki oleju przez ok. 10-15 minut.
  2. Oddziel liście i wytnij najgrubsze nerwy z nasady każdego liścia. 
  3. Pokrój drobno cebulkę i zrumień ją na smalcu lub oleju. 
  4. Gdy cebula się smaży, obierz ziemniaki i zetrzyj na drobnych oczkach. Odsącz na gęstym sicie i odczekaj ok. 10 minut, aż na dnie naczynia osadzi się skrobia. 
  5. Zlej ostrożnie nadmiar płynu, dodaj skrobię do startych ziemniaków. Wlej ostrożnie gorącą, podsmażoną cebulę. Dzięki temu farsz pozostanie jasny - nie ściemnieje. 
  6. Dodaj wystudzone, utłuczone ziemniaki, wbij jajka, dopraw solą, pieprzem i ewentualnie rozgniecionym czosnkiem do smaku, wymieszaj. 
  7. Nakładaj farsz na liście od nasady do połowy. Zwiń w rulony, podwijając boki do środka. 
  8. Wyłóż kilkoma liśćmi dno naczynia żaroodpornego lub brytfanny. Na to poukładaj dość luźno pierwszą warstwę gołąbków. Przykryj kolejnymi liśćmi i zalej gorącym wywarem. Przykryj szczelnie i włóż do piekarnika nagrzanego do 150 st. C (góra-dół). Piecz ok. 1 i 1/2 godziny. 

Podawaj z ulubionym sosem (np. grzybowym, pieczeniowym, pomidorowym lub koperkowym), okrasą z cebulki zrumienionej na tłuszczu, skwarkami z boczku lub z twarogiem wymieszanym ze śmietaną.