Smrodek smażonej ryby jest wyjątkowo uparty i długo nie chce zniknąć. Pojawia się i utrzymuje również na włosach i ubraniach. Warto więc wiedzieć, jak go uniknąć lub zmniejszyć jego „moc”. Z korzyścią dla siebie i sąsiadów na piętrze. Sprawdź, jak się go pozbyć, gdy już powstanie i w prosty sposób go uniknąć.
Jak pozbyć się smrodu ryby podczas smażenia?
Po położeniu ryby skórą w dół na rozgrzany tłuszcz dołóż im do towarzystwa 2 połówki jabłek, miąższem do dołu. Jabłko zachowa się na patelni jak gąbeczka i wchłonie niechciane aromaty, a przy okazji również podkreśli delikatny smak smażonych ryb. Sposób przyda się szczególnie przy smażeniu dorsza i innych ryb z mięsistym wnętrzem.
Jeśli nie masz jabłka, użyj niewielkiego ziemniaka. Zadziała tak samo, a jednocześnie nie zmieni smaku smażonej ryby. Przy smażeniu włącz też okap i otwórz okno w kuchni lub w najbliższym pokoju.
Jak uniknąć rybnego zapaszku?
Niektóre ryby pachną bardziej intensywnie niż inne - nawet w formie surowej, po rozmrożeniu. Taki jest np. grenadier. Gdy otworzyłam woreczek po rozmrożeniu go, dostałam od razu po nosie. Jeśli tak jak ja, wolisz w kuchni inne zapachy, sięgaj po gatunki o łagodniejszym zapachu, np.:
- okoń
- lin
- łosoś
- pstrąg tęczowy
- i inne ryby słodkowodne
Mniej „pachnące” są też: flądra, dorsz, dorada, mintaj czy miecznik.
Bardziej intensywnie będą pachnieć ryby morskie i oceaniczne, w tym morszczuk, wspomniany grenadier oraz ryby żyjące w mulistych akwenach: karp czy sum. Są tu jednak i wyjątki, np. mintaj, który ma delikatny i neutralny zapach. Mocniejszy zapach mają też zwykle ryby tłuste - warto rozważyć to przy zakupach. Wybieraj jak najświeższe okazy - im starsze, tym mocniejszy zapach się niesie.
Niezależnie od gatunku, pomóc może też moczenie ryb (oprawionych tuszek lub filetów) w zimnym mleku - na ok. 30 minut przed smażeniem. Mleko wyciągnie z nich część nieprzyjemnego zapachu. Po wymoczeniu, a przed obtoczeniem w dodatkach, rybę dokładnie osusz ręcznikiem papierowym.
















